Po raz 500 i ostatni, Teatr Lalki i Aktora Kubuś w Kielcach pożegnał Koziołka Matołka

To dokładnie 510 przedstawienie – informował gości pożegnalnego spektaklu dyrektor Teatru Lalki i Aktora „Kubuś” Piotr Bogusław Jędrzejczyk. Wędrując przez 16 lat, nasz Koziołek Matołek odwiedził 36 miejscowości niektóre kilka razy) w 7 województwach: lubelskim, łódzkim, małopolskim, mazowieckim, podkarpackim, śląskim i świętokrzyskim. Przekroczył nawet polską granicę, docierając (jeszcze przed wojną) do Winnicy na Ukrainie. Wiele razy opowiadał o swoich niezwykłych przygodach, wywołując emocje u 75 tysięcy widzów. Wędrował, wędrował… aż wreszcie przywędrował. Do miejsca, skąd w 2007 roku wyruszył – kieleckiego teatru lalkowego, w którym w piątek, 23 czerwca w Biała Noc – Święto Kielc spotkał się z dziećmi po raz ostatni.

Widzów witały baśniowe postacie przybyłe z samego Pacanowa a także Kornel Makuszyński, w którego wcielił się wiceprezydent Kielc Marcin Chłodnicki.

Na pożegnalny spektakl przybyła także autorka adaptacji i reżyserka Lucyna Sypniewska. Z wzruszeniem wspominała pracę nad spektaklem, bardzo chwaliła aktorów i ekipę techniczną. Koziołek bez trudu zdobywa serca, cała publiczność wychodziła nucąc piosenkę: A Koziołek wziął tobołek...

Przed i po przedstawieniu widzowie mogli zrobić sobie pamiątkowe zdjęcia z bajkowymi postaciami z Europejskiego Centrum Bajki w Pacanowie, obejrzeć (a nawet kupić) rzeźby ludowe Andrzeja Kozłowskiego, czy skosztować kozich serów z Farmy Olinki.

Ci, których nazwiska pochodzą od wyrazu koza (na przykład Kozłowski, Koziej, Kozubek itp.), zostali odznaczeni kozią broszką wykonaną w pracowni plastyczne „Kubusia”.

Zobacz zdjęcia