Remontowana jest tam zatoczka autobusowa, przy przystanku na wysokości wiaduktu. Mieszkańcy sąsiednich ulic, pasażerowie autobusów, a także zmotoryzowani muszą więc liczyć się ze sporymi utrudnieniami. Okazuje się, że na miejscu zapadła się kostka, a cały odcinek wymagał natychmiastowego remontu.
- Wykonawca został zobowiązany przez nas do wykonania poprawek - informuje Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach. Nie było z tym problemu, bowiem oddana w 2013 roku po remoncie do użytku ulica Grunwaldzka jest na pięcioletniej gwarancji. Prace rozpoczęły się w środę rano i jak się dowiedzieliśmy mogą potrwać nawet miesiąc. Na pasażerów komunikacji miejskiej, którzy na co dzień korzystają z przystanka czekała jeszcze jedna niemiła niespodzianka. Dotychczasowy przystanek autobusowy został cofnięty o ponad 200 metrów.
Nie podoba to się pasażerom, którzy teraz, by wsiąść do autobusu, muszą pokonać spory odcinek drogi. Narzekają też, że miejsce jest źle oznakowane.
- Miejsce, w którym się znajduje jest niewidoczne, zlokalizowane jest tuż przy zjeździe na buspas, a poza tym przeniesiony przystanek jest teraz nieopodal wcześniejszej wiaty przystankowej - mówił nam na miejscu Pan Krzysztof z Kielc. Drogowcy tłumaczą, że nie było innego wyjścia, a wybrane miejsce jest najlepsze z możliwych.
- To była jedyna alternatywa. Przystanek musiał pozostać, bo jest to ważna część tej dzielnicy i jest on tam po prostu potrzebny. Wybraliśmy najbardziej odpowiednie do tego miejsce. Zlokalizowaliśmy go na buspasie, przez co nie ma utrudnień na pozostałej części jezdni - dodaje Skrzydło.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?