Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po rozwiązaniu Rady Powiatu Koneckiego. Były zarząd broni się, oskarża urzędników wojewody i...straszy mieszkańców

MAT
Konferencja w Końskich. Od lewej Andrzej Lenart - były starosta; Dorota Duda - była przewodnicząca Rady Powiatu; Bogdan Soboń - były wicestarosta.
Konferencja w Końskich. Od lewej Andrzej Lenart - były starosta; Dorota Duda - była przewodnicząca Rady Powiatu; Bogdan Soboń - były wicestarosta. Krzysztof Krogulec
W środę 20 marca z mocy prawa decyzją wojewody świętokrzyskiego rozwiązana została Rada Powiatu Koneckiego. Z decyzją nie zgadza się były już zarząd powiatu koneckiego, który zapowiada złożenie skargi na postanowienie wojewody. To, co dzieje się od kilku dni w powiecie koneckim to niespotykana nigdy wcześniej w Polsce sytuacja. W piątek były zarząd powiatu zwołał w koneckiej Astorii konferencję prasową. Oto najważniejsze jej fragmenty. Zamieszczamy też zapis transmisji.

Przypomnijmy. W środę 20 marca wojewoda świętokrzyski Agata Wojtyszek (Prawo i Sprawiedliwość) podjęła decyzję o ogłoszeniu w dzienniku urzędowym informacji o rozwiązaniu Rady Powiatu Koneckiego z mocy prawa. To efekt wniosku złożonego kilkanaście dni wcześniej przez grupę radnych opozycyjnych związanych z Robertem Plechem. Dowodzili oni, że Rada Powiatu Koneckiego naruszyła prawo nie wybierając czwartego członka Zarządu Powiatu w ciągu trzech miesięcy od ogłoszenia wyników wyborów. Jak mówi ustawa o samorządzie powiatowym, w takiej sytuacji rada powiatu ulega rozwiązaniu z mocy prawa.

Były już trzyosobowy zarząd powiatu koneckiego broni się. Samorządowcy wynajęli słynnego prawnika Marka Chmaja. W poniedziałek 25 marca ma zostać zostać przez niego złożona skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Wysłane zostało tez pismo do premiera Mateusza Morawieckiego o wszczęcie procedur sprawdzających decyzję wojewody.

- Od początku działaliśmy z przekonaniem, ze nie łamiemy ustawy o samorządzie powiatowym. Ta ustawa jest aktem wyższym od statutu powiatu, który jest prawem lokalnym. W ustawie samorządowej jest zapis, że zarząd wybierany jest przez radę powiatu w liczbie od 3 do 5. Statut jest elementem lokalnego prawa, który pozwala radzie powiatu kształtować liczbę zarządu powiatu dowolnie. Drugorzędną rzeczą jest, w jakim trybie i w jakim czasie to nastąpi. Jeśli ktoś udowodni mi, że wybranie czwartego członka zarządu jest obligiem oraz, że statut powiatu jest równy z ustawą o samorządzie powiatowym, przeproszę i przyznam się do winy - mówi były już starosta konecki, Andrzej Lenart (Prawo i Sprawiedliwość).

- Dla mnie to jest kuriozum. Nie może tak być że jednego dnia wszystkie akty stają się nieważne. Nawet zbrodniarze i bandyci mają prawo do obrony. Nam takiego prawa nie dano. Żeby było jeszcze upiornej, upływają dwa dni, rozwiązuje się zarząd powiatu i nie ma pełnomocnika do zarządzania powiatem, którego powinien wyznaczyć premier. Za ten stan prawny odpowiada Urząd Wojewódzki. Sugerowanie, że świadomie złamaliśmy prawo jest po prostu głupotą. W samorządzie działam od 2002 roku i nigdy nie złamałem żadnego prawa. To rzecz skandaliczna, że ci którzy mają stać na straży prawa nie podejmują działań w odpowiednim czasie. Po co w urzędzie wojewódzkim ta armia prawników? - pytał niedawny starosta Andrzej Lenart.

Od dwóch dni w koneckim starostwie panuje kompletny paraliż. Urzędnicy nie mogą wydawać decyzji, obsługiwać petentów, odpowiadać na pisma, bo formalnie nie istnieje zarząd powiatu.

- Wszystkie inwestycje, na które zaplanowaliśmy przekazanie pieniędzy staną w miejscu, ludzie wychodzą z urzędu wściekli, nauczyciele boją się, że nie dostaną pensji - dodaje były wicestarosta Bogdan Soboń (Polskie Stronnictwo Ludowe). Od 1998 roku uczestniczę w zarządach powiatu koneckiego. To pierwszy taki przypadek w Polsce. To żenująca sytuacja i nadszarpnięcie autorytetu samorządu - dodaje.

Po rozwiązaniu Rady Powiatu Koneckiego w ciągu maksymalnie 90 dni powinny zostać przeprowadzone wybory przedterminowe. Zarządzi je premier po zasięgnięciu opinii Państwowej Komisji Wyborczej. Do tego czasu także prezes Rady Ministrów wyznaczy osobę do pełnienia funkcji organów powiatu. Decyzja w tej sprawie nie została jeszcze podjęta.

Przypomnijmy. Większość w Radzie Powiatu Koneckiego stworzyło pięciu radnych Polskiego Stronnictwa Ludowego, dwóch radnych Prawa i Sprawiedliwości - Andrzej Lenart i Jarosław Lasota, którzy weszli do tej koalicji wbrew woli władz partii, dwóch radnych Samorządnych Ziemi Koneckiej oraz... dwóch z trzech radnych Kreatywnej Jedności Powiatu Koneckiego. Koalicja ta powstała w wyniku złamania zawartych wcześniej ustaleń i podpisanej umowy między radnymi Prawa i Sprawiedliwości z szefem struktur powiatowych Grzegorzem Piecem na czele , Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Kreatywnej Jedności Powiatu Koneckiego, którzy chcieli odsunąć Polskie Stronnictwo Ludowe od władzy. Dwóch radnych Kreatywnej Jedności Powiatu Koneckiego już w dniu sesji zmieniło jednak zdanie i jeśli chodzi o władzę w powiecie wszystko zostało po staremu.

Zawarte zaraz po wyborach porozumienia na starostę wskazywało Grzegorza Pieca, szefa struktur Prawa i Sprawiedliwości w powiecie. Piec jest wymieniany jako główny kandydat na pełnomocnika premiera do zarządzania powiatem koneckim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie