Po sesji Rady Miejskiej w Ćmielowie. Zarząd "Świtu" na cenzurowanym. Na co wydano dotację z gminy?

Zamieszanie wokół Miejskiego Klubu Sportowego Świt Ćmielów rozpoczęło się od wpisu na profilu facebookowym, w którym powiadamiano o spotkaniu dla osób zainteresowanych, w związku z trudną sytuacją klubu.

To wywołało pytania, sformułowane na poprzedniej sesji Rady Miejskiej przez Jolantę Madioury, przewodniczącą rady osiedla w Ćmielowie. Pytała między innymi o to, co dzieje się z dotacją udzieloną klubowi przez gminę Ćmielów, która na rok 2019 wynosi 115 tysięcy złotych. Jak wynikało z wyliczeń, do końca czerwca klub wydał z tego około 80 tysięcy złotych, w tym część na nagrody, także dla zawodników. Brakowało jednak uzasadnienia ich przyznawania.

- To publiczne pieniądze, o które każdy z mieszkańców ma prawo zapytać - mówi Jolanta Madioury. - Jeżeli klub ogłasza, że ma problemy finansowe, a jednocześnie dostaje ponad 100 tysięcy złotych z budżetu gminy, to wszystko musi być sprawdzone i rozliczone. Ja nie pytam o prywatne pieniądze, od sponsorów, ale o to co idzie z naszej wspólnej kasy.

Na oficjalny wniosek, burmistrz Ćmielowa Joanna Suska zleciła przeprowadzenie kontroli w klubie, która - jak wynika z protokołu - nie wykazała nieprawidłowości.

Temat ponownie poruszono w środę, na sesji Rady Miejskiej. Głos zabrała prezes klubu Wioletta Rogala - Mazur.

- Na koniec czerwca klub otrzymał 80 tysięcy złotych dotacji. Koszty pokryte z dotacji to 77 tysięcy 985 złotych i 93 grosze - wyliczała Wioletta Rogala - Mazur. - Członkami zarządu zostaliśmy 11 stycznia 2019 roku, czyli w połowie sezonu piłkarskiego. Drużynę seniorów musieliśmy utrzymać na dotychczasowych warunkach, aby mogła przystąpić do rundy wiosennej. Nagrody, jakie zostały przyznane zawodnikom zostały utrzymane na poziomie rundy jesiennej, a nawet zmniejszone o premie. Wszystkie przyznawane nagrody miały charakter motywujący, po przeanalizowaniu sytuacji sportowej, kadrowej i finansowej. Drużyna składała się z 23 zawodników, z czego tylko 3 to mieszkańcy gminy Ćmielów. Pozostali dojeżdżali z okolic Warszawy, Kielc, co wiązało się z dodatkowymi kosztami.

Wątpliwości części mieszkańców wzbudził fakt, że oprócz uchwał zarządu podejmowanych za każdym razem przy wypłacie nagród, nie ma jasno ustalonych kryteriów ich przyznawania. Poprzedni zarząd nagrody ustalił na poziomie 1600 złotych dla drużyny za wygrany mecz, 800 złotych za mecz zremisowany.

Spokojna o ostateczne rozliczenie dotacji gminnej i przyszłość klubu wydaje się być burmistrz Joanna Suska.

- Oczywiście kontrolę zleciłam, ponieważ zostałam o to poproszona. Przeprowadziło ją trzech pracowników gminy, nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości. Najważniejsze stwierdzenie jest takie, że ostateczne rozliczenie dotacji nastąpi wraz z końcem roku. Sprawozdanie klubu z działalności za pierwsze półrocze nie budzi naszych zastrzeżeń - mówi Joanna Suska.

Dodaje, że na 3 września zapowiedziana została duża kontrola Regionalnej Izby Obrachunkowej w gminie. Obejmie ona realizację budżetu Ćmielowa w latach 2017 - 2019.

- Wszystko, także dotacje, zweryfikują fachowcy. Proszę więc o wstrzymanie się z komentarzami i uwagami do czasu zakończenia tej kontroli - dodała burmistrz.

Sama nie ustrzegła się jednak krytyki. Jolanta Madioury zwróciła bowiem uwagę na fakt, że w zarządzie klubu jest, konkretnie wiceprezesem, partner pani burmistrz stwierdzając, że może to być niezgodne z przepisami. Joanna Suska zareagowała szybko przypominając, że klub nie prowadzi działalności gospodarczej.

-Weryfikowaliśmy tę sprawę z prawnikami. Nie ma tu żadnego złamania przepisów - stwierdziła. - Na przyszłość prosiłabym, aby oceniać mnie po działaniach jako burmistrza, a nie na podstawie życia prywatnego - ucięła dyskusję.

Według zapewnień zarządu, nie ma zagrożenia dla funkcjonowania drużyny Świtu do końca roku.

Rekordowe polskie budynki. Co o nich wiesz?

Zmiany klimatyczne - czarne scenariusze	Z którą partią ci po drodze? Quiz
Tu mieszka się najlepiej - ranking jakości życia	Co wiesz o grillowaniu? Quiz