Przypomnijmy, że do słownych utarczek między oboma trenerami doszło już podczas meczu.
CZYTAJ Ostre starcie między trenerami po meczu Vive Targi Kielce z "Lwami". Bójka była blisko
Obaj zostali w pewnym momencie ukarani przez sędziów żółtymi kartkami. Jak potem opowiadał i dość sugestywnie pokazywał Dujszebajew, Islandczyk zrobił w jego kierunku obraźliwy gest - złapał się za krocze, przystawił sobie kciuka do ust, a potem ubliżał mu słownie. To wprawiło szkoleniowca mistrzów w taką wściekłość, że po meczu ruszył w kierunku Gudmundssona. To, że nie doszło do bójki, można zawdzięczać tylko drugiemu trenerowi kielczan Tomaszowi Strząbale, prezesowi Bertusowi Servaasowi i naszym zawodnikom, którzy rozdzielili obu zacietrzewionych panów.
Ale zdaniem Niemców, Gudmundsson został pchnięty lub też uderzony przez Dujszebajewa. - Przegraliśmy zasłużenie, tego nie negujemy. Ale nie możemy tolerować zachowania trenera Dujszebajewa, który uderzył naszego trenera, to niedopuszczalne. Gudmundur twierdzi, że ma zdjęcia, które mogą to udowodnić. Będziemy wnosić o ukaranie Dujszebajewa - mówi dla gazety "Mannheimer Morgen" menadżer "Lwów", Thorsten Storm.
"Dogrywka" miała miejsce na konferencji prasowej. Dujszebajew opowiedział i pokazał, co jego zdaniem zrobił Gudmundsson. - Domagam się szacunku dla mnie i mojej drużyny! - mówił szkoleniowiec Vive Targów Kielce. - Kłamiesz! - kilka razy powiedział w jego kierunku Islandczyk. - W całej mojej karierze nie spotkałem się z takimi kłamstwami! - dodał. Potem obaj przez dłuższy czas mówili do siebie podniesionymi głosami.
Po meczu przedstawiciele kieleckiego klubu zostali poproszeni przez obserwatora Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej o wysłanie reportu z opisem zdarzeń dotyczących obu trenerów.
"Mannheimer Morgen", opisując zdarzenia, do których doszło w Hali Legionów, pisze że atmosfera w hali była podgrzewana od pierwszych minut. "Lwy zostały przyjęte gwizdami, co nie ma nic wspólnego z fair play". - pisze MM. "Cios między nogi" - tytułuje relację z meczu i wydarzeń po nim, sugerując, że Dujszebajew uderzył Islandczyka w miejsce czułe u każdego mężczyzny.
"Duszebajew ofiarą? Mało prawdopodobne. (…) Wskazują na to doświadczenia przeszłości: ten człowiek sam prowokował i zachowywał się jako aktor. Im coś jest bardziej przeciwko niemu, tym on czuje się lepiej. On nazywa to pewnością siebie, inni arogancją." - komentuje niemiecka gazeta. "W każdym razie nie ma wątpliwości: nie ma lepszej motywacji do rewanżu". - podsumowuje,
- Nie otrzymaliśmy na razie żadnego pisma z Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej, więc trudno, żebyśmy zajmowali w tej sprawie jakieś stanowisko. Jeśli takowe wpłynie, na pewno bezzwłocznie się do niego ustosunkujemy - powiedział nam wczoraj po południu dyrektor sportowy Vive Targi Kielce, Radosław Wasiak.
Sprawa odbiła się dużym echem w europejskiej piłce ręcznej. Linki do filmu z konferencji prasowej z portalu www.echodnia.eu, zamieściło wiele portali - między innymi bałkański Handball Planet, duński aftonbladet.dk, francuski handnews.fr, kilka stron islandzkich i norweskich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?