Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po tragedii budowa wstrzymana. Policja i inspekcja pracy badają przyczyny dramatu na budowie w Kielcach

/minos/
Na przebudowywanym odcinku ulicy Świętokrzyskiej, gdzie powstaje nowa droga ekspresowa, ziemia zasypała 35-letniego robotnika. Mężczyzna nie przeżył.
Na przebudowywanym odcinku ulicy Świętokrzyskiej, gdzie powstaje nowa droga ekspresowa, ziemia zasypała 35-letniego robotnika. Mężczyzna nie przeżył. D. Łukasik
Państwowa Inspekcja Pracy wstrzymała budowę odcinka wodociągu przy powstającej trasie ekspresowej w Kielcach, gdzie w wykopie zginął 35-letni mężczyzna.

Przypomnijmy, do opisywanego już przez nas wypadku doszło we wtorkowe południe, na przebudowywanym odcinku ulicy Świętokrzyskiej, gdzie powstaje nowa droga ekspresowa - wylot z Kielc w stronę Cedzyny. Zawaliła się ściana wykopu pod sieć wodociągową. Ilasta ziemia zasypała 35-letniego robotnika. Mężczyzna nie przeżył. Biegły lekarz ocenił wstępnie, że przyczyną śmierci było uduszenie.

- Policjanci zabezpieczyli dokumentację. 35-latek miał umowę, wszystkie przeszkolenia i badania. Jego współpracownicy byli trzeźwi - opowiada Iwona Miter z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Z pierwszych relacji inspekcji pracy wynikało, że ściany wykopu nie były należycie zabezpieczone.
- Trwa kontrola. Inspektor musi dotrzeć do niezbędnych dokumentów tyczących bezpieczeństwa pracy, projektu, instrukcji wykonywania robót, przesłuchać wszystkich, porozmawiać z kierownictwem zlecającym prace. W tym momencie trudno powiedzieć, ile to potrwa - mówiła w środę Jadwiga Pechta, okręgowy inspektor pracy w Kielcach.

Przedstawiciel inspekcji, który był na miejscu wypadku we wtorek, zdecydował o wstrzymaniu prac do czasu, aż zapewnione zostanie bezpieczeństwo.

- Nadzór wstrzymał prace przy budowie tego odcinka wodociągu. Przerwa w pracach potrwa od kilku dni do dwóch tygodni. Mężczyzna był pracownikiem firmy, która jest podwykonawcą i to ona powinna zapewnić swym pracownikom bezpieczne miejsca pracy - informuje dyrektor budowy Grzegorz Niemiec z firmy, która jest głównym wykonawcą.

Z pracodawcami 35-latka nie udało nam się w środę skontaktować. - To nie jest najlepszy moment - mówiła osoba, która odebrała telefon w siedzibie firmy. - Kiedy można próbować? - Nie w najbliższych dniach - padła odpowiedź.

Inwestorem budowy jest kielecki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Jego rzecznik prasowy Małgorzata Pawelec informowała w środę: - Z chwilą przejęcia placu budowy, za bezpieczeństwo ludzi i sprzętu odpowiada wykonawca. W umowie i specyfikacji zobowiązujemy go do zapewnienia warunków, w których prace będą przebiegały bezpiecznie. Będziemy jeszcze prowadzić rozmowy z nadzorem działającym na nasze zlecenie, by w najbliższym czasie prowadził na tej budowie ponad standardowe działania sprawdzające.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie