Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po tragedii na Chańczy

/mow/

W szpitalu walczy o życie ojciec 12-latki, ofiary tragicznego wypadku na zalewie w Chańczy. Policja wczoraj zapowiadała postawienie zarzutów dwójce ludzi z motorówki, która w niedzielne popołudnie staranowała kajak.

- Motorówką kierowała 28-letnia kobieta. Nie miała do tego uprawnień. Postawimy jej zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku w ruchu wodnym, ze skutkiem śmiertelnym. Będziemy wnioskować o jej tymczasowe aresztowanie - informowała sierżant Izabela Grabowska, oficer prasowy kieleckiej policji. - Natomiast mężczyźnie, który był razem z nią, zarzucamy narażenie wielu osób ma bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Naszym zdaniem nie powinien był dopuścić do tego, aby osoba bez uprawnień kierowała łodzią.

W niedzielę po godz. 18 motorówka uderzyła w kajak, którym płynął ojciec z 12-letnią córką. Dziewczynka zginęła, mężczyznę w ciężkim stanie przetransportowano do szpitala. Jak ustalili policjanci, łodzią pływało pięć osób. Jedna z nich miała uprawnienia, ale wysiadła na brzeg, razem z dwójką innych. Wtedy właśnie za sterem stanąć miała 28-letnia kobieta narodowości ukraińskiej z Kazimierza Dolnego. - Z jej relacji wynika, że motorówka cofała. Najpierw uderzyła w boję, a później w kajak - mówią policjanci. Śruba łodzi wciągnęła płynących kajakiem ludzi.

Do badań zabezpieczono motorówkę i resztki kajaku. - Musimy zbadać wszystkie wersje. Także to, czy np. nie zawiódł sprzęt - wyjaśnia podinspektor Elżbieta Różańska-Komorowicz, rzecznik prasowy świętokrzyskiej policji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie