Przypomnijmy, w środowy wieczór córka zaniepokojona brakiem kontaktu z 57-letnim ojcem mieszkającym przy ulicy Nowowiejskiej w Kielcach, przyjechała do niego. Znalazła ciało ojca z rozbitą głową leżące w kałuży krwi. Dwie godziny później policjanci zatrzymali 39-letniego kielczanina. Opowiadali, że gdy po niego przyszli, próbował uciekać.
- Mężczyzna usłyszał dziś zarzut zabójstwa. Ze względu na grożącą mu wysoką karę oraz obawę matactwa, wystąpiliśmy z wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie - mówi prokurator Paweł Kuncewicz, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Kielce-Zachód i uzasadnia: - Według naszych ustaleń mężczyzna na miejscu zdarzenia zacierał ślady, nakłaniał też świadka do fałszywych zeznań. W piątek wieczorem mężczyzna został aresztowany na trzy miesiące.
Wspomniany świadek to 40-letnia kobieta. Policjanci odnaleźli ją w czwartek. Z tego, co udało im się ustalić, podejrzany, 40-latka i ofiara nocą z poniedziałku na wtorek pili alkohol w mieszkaniu przy Nowowiejskiej.
- W pewnym momencie zaczęła się sprzeczka na tle pieniędzy. Między mężczyznami doszło do szarpaniny. Podejrzany przyznaje, że bił i kopał 57-latka zaprzecza jednak by go zabił. Twierdzi, że gdy wychodził z mieszkania 57-latek jeszcze żył. Będziemy badać jak było naprawdę i jakim narzędziem mężczyzna się posłużył - mówi prokurator Paweł Kuncewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?