Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po zabójstwie babci w Bodzentynie – prokurator chce 25 lat dla wnuka

Elżbieta Zemsta
Elżbieta Zemsta
Podczas piątkowej rozprawy
Podczas piątkowej rozprawy
- Żałuję tego co zrobiłem, ale czasu nie cofnę. Gdybym mógł cofnąć, pewnie zachowałbym się inaczej – mówił w piątek w sądzie 21-letni mężczyzna oskarżony o to, że zabił swoja 89-letnią babcię. Do zbrodni doszło w Wielką Sobotę w czasie ubiegłorocznych Świat Wielkanocnych. Z ustaleń śledztwa wynika, ze mężczyzna zaatakował kobietę obuchem siekiery, a gdy ta już nie żyła, zabrał jej pieniądze. Prokurator wnioskuje o karę 25 lat pozbawienia wolności.

Dramat rozegrał się 16 kwietnia 2022 roku w Bodzentynie w powiecie kieleckim. Jak ustalono, wtedy 20-latek waz z 19-letnim bratem i ojcem mieszkali po sąsiedzku z 89-letnią babcią. Z relacji oskarżonego wynika, że w młodości był faworyzowany przez babcię, ale gdy zamieszkał z mamą i bratem, dobre relacje się zakończyły.

Awantury i kłótnie w domu

- W domu były ciągłe awantury, ojciec nadużywał alkoholu, często bił mamę. W mojej ocenie to babcia była głównym powodem kłótni między ojcem a mamą. Nasza mama była z pochodzenia Rosjanką i babci to się nie podobało, nazywała ją ”ruską ku…”, a nas ruskimi bękartami – emocjonalnie opowiadał oskarżony podczas piątkowej rozprawy w sądzie.

W listopadzie 2021 roku mama braci zmarła i zamieszkali wówczas z ojcem. Ich babcia mieszkała w tym samym budynku, ale miała osobne wejście. Bracia twierdzą, że babcia zajmowała się ojcem, który nie pracował, a przed zdarzeniami był unieruchomiony w łóżku z powodu złamanej nogi. Babcia miała przynosić jedzenie, dokładać się do rachunków i nawet kupować alkohol dla ojca chłopców.

Według młodszego z braci, na babcię można było liczyć jeśli o coś się ją poprosiło. 20-latek pracował, jego starszy o rok brat nie miał żadnego dochodowego zajęcia. Z kolei z relacji 21-letniego oskarżonego wynika, że babcia „od zawsze mieszała się w sprawy rodziny”. - Przez nią wylądowaliśmy w Domu Dziecka, bo mówiła policjantom, że to nasza mama pije alkohol. Dzień przed tym zdarzeniem powiedziała mi, żebym poszedł i się powiesił. Miałem już dosyć, stwierdziłem, że albo jej życie albo moje – mówił sądowi oskarżony.

Z ustaleń prokuratury wynika, że mężczyzna zaatakował 89-latkę w jej mieszkaniu. Kobieta miała szykować koszyczek do święcenia. - Biegli wskazali, że pierwsze uderzenie obuchem od siekiery w głowę kobiety było ciosem, od którego zginęła. Oskarżony przeniósł ciało babci do łóżka i, aby upewnić się, że na pewno nie żyje, zadał jej jeszcze ciosy po całym ciele – przytaczał ustalony przebieg prokurator Paweł Kędziora z Prokuratury Rejonowej w Starachowicach, która prowadziła śledztwo w tej sprawie.

„Karma po nią wróci”

Po wszystkim 21-latek zabrał pieniądze kobiety – około10 tysięcy złotych, które – jak wyjaśniał – wydał na papierosy i narkotyki. Dopiero w świąteczny poniedziałek ciało 89-letniej kobiety znalazły jej znajome, których zaniepokoiła długa nieobecność seniorki.
21-latek, którego oskarżono o zabójstwo babci przyznał się do zbrodni. W sądzie mówił, że żałuje i chciałby cofnąć czas. - Gdy to robiłem nie myślałem o sobie, ale o rodzinie, chciałem spokoju. Myślałem, że za to jak się zachowała w stosunku do mamy, karma do niej wróci, ale nie wracała – tłumaczył.

W głosach końcowych prokurator wnosił o karę 25 lat pozbawienia wolności. Jak podkreślał, doszło do brutalnej i okrutnej zbrodni na bezbronnej, starszej kobiecie. - Motywacja oskarżonego zasługuje na surowe potępienie. Zgodnie z opinią psychiatryczną był poczytalnym w momencie popełnienia czynu.

Obrońca oskarżonego sugerowała, że zbrodnia, jakiej dokonał 21-latek była wynikiem kumulacji stresu, urazy i złych emocji, jakie przez lata nagromadziły się w chłopaku. - Dzień przed ta tragedią babcia powiedziała do wnuka, żeby poszedł się powiesić. Czy to powinien usłyszeć chłopak w normalnej rodzinie? Doszło do tragedii, ale nie powinniśmy nie dać oskarżonemu drugiej szansy. Wnoszę o najniższy możliwych wymiar kary, czyli 8 lat pozbawienia wolności – tłumaczyła mecenas.

Wyrok zostanie ogłoszony 6 czerwca.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie