W niedzielne przedpołudnie pod koniec sierpnia 2017 roku głośno zrobiło się o ucieczce z budynku prokuratury w Skarżysku. 33-latek odepchnął policjanta i wyskoczył z okna łazienki na pierwszym piętrze. Wbiegł do pobliskiego bloku i ukrył się w niezamkniętym mieszkaniu. Kilkadziesiąt minut później został zatrzymany. Pytani o to, za co 33-latek trafił przed oblicze prokuratora śledczy przyznali, że krótko przed tym jak zdecydował się na ucieczkę, usłyszał zarzut zabójstwa. Chodziło o śmierć 28-latka ze Skarżyska, którego zaginięcie bliscy zgłosili w kwietniu 2017 roku.
- Śledztwo doprowadziło do ustalenia iż pokrzywdzony został zamordowany 16 kwietnia w gminie Wąchock. Aresztowani zostali dwaj mężczyźni mający wówczas 28- i 33-lata - informował prokurator Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach.
Jesienią zeszłego roku, gdy w innej sprawie doprowadzono go do sądu, 33-latek jeszcze raz próbował uciekać. Tym razem powstrzymali go konwojenci. W tym tygodniu śledztwo dobiegło końca. W czwartek prokuratura skierowała do Sądu Okręgowego w Kielcach akt oskarżenia.
- W toku śledztwa zgromadzony został obszerny materiał dowodowy. Zeznania świadków, wyjaśnienia podejrzanych, oględziny miejsc i rzeczy, analizy połączeń telefonicznych, opinie biegłych z zakresu badań daktyloskopijnych, chemicznych, genetycznych, medycyny sądowej. Zebrane dowody pozwoliły na ustalenie w jaki sposób doszło do pobicia, a następnie zabójstwa. Mimo wykonania szeregu czynności, nie udało się odnaleźć miejsca ukrycia zwłok, ale w świetle ustaleń nie ulega wątpliwości, iż pokrzywdzony został pozbawiony życia - mówił w piątek prokurator Daniel Prokopowicz.
Starszego z mężczyzn śledczy oskarżają o udział w pobiciu, zabójstwo, wielokrotnie udzielanie narkotyków, samouwolnienie, zmuszanie policjanta przemocą do zaniechanie obowiązków, a także naruszenie miru domowego.
- W toku śledztwa nie przyznał się do zarzutów zabójstwa i udzielania narkotyków, a co do pozostałych zarzutów przyznał się jedynie w części i umniejszał swą odpowiedzialność - przekazywał prokurator Prokopowicz.
Młodszy z mężczyzn został oskarżony o udziału w pobiciu, nieudzielenie pomocy pokrzywdzonemu oraz utrudnianie postępowania poprzez zacieranie śladów przestępstwa.
- Przyznał się częściowo tylko do zacierania śladów. Składał wyjaśnienia, które jedynie częściowo są zgodne z poczynionymi ustaleniami - dodawał prokurator Prokopowicz.
Początkowo obaj mężczyźni byli aresztowani. Teraz za kratami pozostaje jedynie starszy z nich, któremu grozi dożywocie. Za to co śledczy zarzucają młodszemu można trafić za kraty na pięć lat.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Te imiona kiedyś były obciachem, a teraz biją rekordy popularności
ZOBACZ TAKŻE: Flesz - kranówka lepsza dla zdrowia i kieszeni
Źródło: vivi24
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?