Na razie siatkarze dostali wolne, ale po Świętach Wielkanocnych znów rozpoczną zajęcia w Kielcach. Roztrenowanie potrwa do końca maja i w tym czasie trener Dariusz Daszkiewicz chciałby rozegrać kilka sparingów z drużynami pierwszej ligi. W ramach promocji siatkówki i klubu, zawodnicy Effectora będą też odwiedzać świętokrzyskie szkoły. Przygotowania do nowego sezonu, który rozpocznie się w październiku, wznowione zostaną na początku sierpnia, choć nie wiadomo jeszcze w jakim składzie.
- Będziemy rozmawiać z wszystkimi zawodnikami, chcemy by wszyscy zostali. Chcielibyśmy też wzmocnić kadrę, ale co z tego wyjdzie - na razie trudno powiedzieć. Wszystko przecież będzie zależało od budżetu jaki zgromadzimy. Jaką pozycję wypadałoby wzmocnić? Na pewno przyjęcie - mówi Dariusz Daszkiewicz, trener Effectora.
PENCZEW SIĘ WYPROMOWAŁ
Trener Daszkiewicz wspomina o wzmocnieniu przyjęcia, także w kontekście ewentualnego odejścia 21-letniego Nikołaja Penczewa, uczestnika ubiegłorocznych igrzysk w Londynie. Bułgarski przyjmujący już przed Świętami Wielkanocnymi wyjedzie z Kielc, gdyż dostał powołanie do reprezentacji Bułgarii na mecze Ligi Światowej. Jego dobra gra w Kielcach nie umknęła uwadze nie tylko polskich klubów i może być kłopot z przedłużeniem kontraktu, który kończy się z końcem kwietnia.
- Jesteśmy w stałym kontakcie z menadżerem Penczewa i będziemy chcieli go zatrzymać. Ale może to być trudne, gdyż na nowy kontrakt zawodnika trzeba będzie pewnie przygotować większe pieniądze. Nie wiadomo, czy będzie nas na to stać. Wszystko powinno się wyjaśnić na początku kwietnia - przyznaje szkoleniowiec Effectora.
ZNISZCZOŁA CHCE JASTRZĘBSKI WĘGIEL
Kto jeszcze może opuścić kielecki klub? Bardzo prawdopodobne, że będzie to środkowy bloku Miłosz Zniszczoł. 27 -letni Miłosz jest w kręgu zainteresowań macierzystego klubu - Jastrzębskiego Węgla. W Kielcach gra od 2008 roku, a w ostatnich dwóch sezonach należy do najlepiej blokujących w ekstraklasie.
- Chcemy by Miłosz został u nas, to kluczowa postać zespołu. Ale wiele będzie też zależało od niego. Wiemy o propozycji z Jastrzębskiego Węgla i jeśli Miłosz będzie chciał odejść to siłą go nie zatrzymamy - tłumaczy Daszkiewicz.
Miłoszowi również kończy się kontrakt w kwietniu, podobnie jak większości zawodników. Umowę na następny rok mają jedynie pozyskany w grudniu przyjmujący Piotr Orczyk oraz środkowy Rafał Sokołowski, który jednak w tym sezonie nie rozegrał nawet jednego meczu w PlusLidze.
Choć Effector już zakończył sezon, to najważniejsze rozstrzygnięcia w PlusLidze jeszcze nie zapadły. O piąte miejsce do dwóch zwycięstw zagrają PGE Skra Bełchatów i AZS Politechnika Warszawska, trwa też walka o medale w pierwszej czwórce ekstraklasy. Ósme miejsce w lidze zajął Lotos Trefl Gdańsk po przegranej w drugiej rundzie play off ze Skrą. Jest sklasyfikowany niżej od Effectora, gdyż po sezonie zasadniczym był niżej od kieleckiej drużyny, na ósmym miejscu, Mecz o siódme miejsce przegranych w drugiej rundzie play off - zgodnie z przepisami PlusLigi - nie jest już rozgrywany, więc gdańszczanie, podobnie jak Effector, również zakończyli rozgrywki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?