Pobicie, nóż i śmierć. Dwaj bracia z gminy Bliżyn staną przed sądem w związku ze śmiercią 33-latka

To historia, która swój początek ma w lutym tego roku. Z 3 na 4 lutego (noc z poniedziałku na wtorek) służby ratunkowe dostały sygnał, że na drodze w Sorbinie w gminie Bliżyn leży mężczyzna nie dający oznak życia. Obok niego znajdował się rower. Odnalezionym okazał się miejscowy 33-latek. Jego życia nie udało się uratować. Policjanci wstępnie wykluczali, by mężczyzna został potrącony przez samochód. Pierwsze wyniki sekcji zwłok potwierdziły ich przypuszczenia.

"Pozwoliły ustalić, iż przyczyną zgonu pokrzywdzonego były obrażenia zadane ostrym narzędziem" - przekazywała prokuratura. W sprawę włączyli się kryminalni i dochodzeniowcy z komendy wojewódzkiej. Jeszcze w tym samym tygodniu policjanci zatrzymali kilku młodych mężczyzn. Zwolnili ich po przesłuchaniach. W piątek 28 lutego poinformowali, że mają podejrzanych.
- Zatrzymani zostali dwaj mieszkańcy powiatu skarżyskiego, 30- i 32-latek - mówił wówczas młodszy aspirant Damian Janus z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.

Okazało się, że zatrzymani to bracia.- Prokurator przedstawił mężczyznom zarzut zabójstwa. Przesłuchani w charakterze podejrzanych złożyli wyjaśnienia, funkcjonariusze policji ujawnili i zabezpieczyli do dalszych badań prawdopodobne narzędzie zbrodni - uzupełniał w piątek prokurator Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach.

Sprawę badała Prokuratura Rejonowa w Skarżysku-Kamiennej. Przeprowadzono wiele czynności, badań, powołano licznych biegłych aby ustalić przebieg zdarzenia. Kilka dni temu do Sądu Okręgowego w Kielcach trafił akt oskarżenia w tej sprawie.- Z relacji oskarżonych, a tylko ich opisem zdarzenia dysponujemy wynika, że doszło do sprzeczki pomiędzy pokrzywdzonym a jednym z braci. Miało dojść także do szarpaniny, w wyniku której jeden z braci miał wydobyć nóż, zaś drugi ugodził narzędziem pokrzywdzonego. Mężczyzna został porzucony na drodze. Śmiertelna okazała się być rana na udzie 33-latka. Jak wykazał sekcja zwłok, 33-latek doznał masywnego krwotoku w wyniku którego zmarł - wyjaśniał Tomasz Rurarz, szef Prokuratury Rejonowej w Skarżysku-Kamiennej.

Zarzut udziału w pobiciu z użyciem niebezpiecznego narzędzia oraz zarzut zabójstwa usłyszał 30-latek, jego starszy brat - 32-latek odpowie tylko za udział w pobiciu co zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności. Młodszemu z braci grozić może nawet dożywocie.