Pochód pierwszomajowy w Kielcach [WIDEO, zdjęcia]

Pochód wyruszył pięć minut po godzinie 10 spod pomnika Henryka Sienkiewicza. Jego trasa wiodła głównym kieleckim deptakiem, a następnie ulicami Paderewskiego, Solną i Staszica do Parku Miejskiego. Tam Andrzej Szejna, przewodniczący świętokrzyskiego Sojuszu Lewicy Demokratycznej podkreślał w swoim wystąpieniu o wyjątkowości tegorocznego marszu.

- Obchody pierwszomajowe zbiegły się między innymi z wyborami do Europarlamentu i z 10-leciem wejścia naszego kraju do Unii Europejskiej. Dlatego chciałbym zaznaczyć, że wprowadzenie do niej Polski jest naszą zasługą, ściślej ówczesnej ekipy Leszka Millera - powiedział we wstępie. Potem krótko poruszył temat bezrobocia w naszym województwie mówiąc, że to Sojusz Lewicy Demokratycznej jest nadzieją na jego zmniejszenie.

- To my walczymy o prawa działkowców oraz przeciwko podniesieniu wieku emerytalnego, a także mówimy, że nie ma sensu wdawać się w wojnę polityczną i gospodarczą z Rosją w imię Ukrainy. Bo właśnie przez błędną politykę zagraniczną rządu tracimy miejsca pracy. A to, co wyróżnia nasze ugrupowanie od innych, to przede wszystkim dbałość o miejsca pracy - mówił.

W swoim wystąpieniu Andrzej Szejna, który kandyduje w tegorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego, poruszał też właśnie ten temat nieco nawiązując przy okazji do przedterminowych wyborów na prezydenta Starachowic. - Nasz kandydat, Sylwester Kwiecień, uzyskał [w pierwszej turze - przyp. red.] najlepszy wynik. Być może będzie tak, że od Starachowic rozpocznie się nasze zwycięstwo. Przed nami eurowybory i proszę was o zagłosowanie na którąkolwiek z trzech osób z naszego województwa znajdujących się na liście Sojuszu Lewicy Demokratycznej do Europarlamentu. Ta lista nigdy was nie zdradzi - podkreślił.

Chwilę po Szejnie głos zabrał gość specjalny pochodu. Był nim Bernard Rapkay, wiceprzewodniczący Grupy Postępowe-go Sojuszu Socjalistów i Demokratów w Parlamencie Europej-skim. - Bardzo się cieszę, że znów mogę być tu z wami i uczestniczyć w pochodzie - zwrócił się do zgromadzonych w parku osób. - Będąc w Kielcach po pięciu latach widzę, że zmieniły się na lepsze. Także przez fakt, że w pochodzie uczestniczą nie tylko ludzie starsi, ale i młodsi. To bardzo dobrze, bo jako lewica chcemy ich wspierać i pracować właśnie dla nich, czyli dla przyszłych pokoleń - powiedział.

W pochodzie pierwszomajowym wzięło udział wielu działa-czy Sojuszu Lewicy Demokratycznej oraz znanych osób sympatyzujących z tą partią. Byli między innymi wiceszef partii w województwie Henryk Milcarz, szefowa struktur miejskich Joanna Grzela, szef powiatu kieleckiego Szymon Jarzyna, kieleccy radni Alicja Obara i Oleg Nadir Magdziarz Ibrahim-El-Nur, kandydatka do Parlamentu Europejskiego Irena Romanowska, a także dyrektor szpitala wojewódzkiego Jan Gierada ze swoimi wnukami.
Pochód zakończył się piknikiem w Pałacyku Tomasza Zielińskiego w Kielcach.