Zaczynał w AZS Kielce u trenera Kowalskiego
-Akurat jestem w Anglii, z kadrą rozgrywamy tu sparingi. Później czeka nas tygodniowy obóz w Zgierzu, 1 sierpnia olimpijskie ślubowanie i wylot do Rio de Janeiro - mówi Adrian, który jest wychowankiem AZS Kielce, a jego pierwszym trenerem był Andrzej Kowalski.
- Ciężko na to pracowałem i dopiąłem swego. To był mój najcięższy sezon. Średnio miałem około 12-13 turniejów w roku, a teraz 26. Duża różnica. Do tego doszła liga. Ale najważniejsze, że dało to efekty - mówi utytułowany badmintonista, wielokrotny medalista mistrzostw Polski, reprezentant kraju.
W Rio będzie zadowolony z miejsca w szesnastce
Jakie ma oczekiwania przed startem w Rio de Janeiro? - Nie oszukujmy się, nie mam za dużych szans na medal, ale liczę na to, że przy dobrym losowaniu i dobrej dyspozycji znajdę się w najlepszej szesnastce - stwierdza Adrian Dziółko, który ten sezon może zaliczyć do bardzo udanych. Trzykrotnie, po raz pierwszy w karierze, dochodził do finałów na prestiżowych, dobrze obsadzonych turniejach Challenger.
Do Kielc przyjedzie już po igrzyskach
11 sierpnia zaczyna się rywalizacja badmintonistów w Rio de Janeiro. Przed igrzyskami do Kielc już nie przyjedzie. - Teraz skupiam się na treningach. Ostatnio w rodzinnych stronach byłem w maju. Odwiedziłem mamę, która jest moim wiernym kibicem. Teraz przyjadę pewnie po igrzyskach - dodaje Adrian, który trenuje w Warszawie, bo tam jest Centralny Ośrodek Sportu, a na zawodach ligowych reprezentuje UKS Hubal Białystok.
Przyznaje, że ma duży sentyment do rodzinnych Kielc. Tu mieszkają bliscy, ma przyjaciół i znajomych. Tutaj zaczęła się również jego przygoda z badmintonem - w Szkole Podstawowej numer 19.
Od niedawna jest szczęśliwym tatą
Wcześniej w wolnych chwilach czytał książki francuskiego powieściopisarza Guillaume Musso. Chętnie też słuchał muzyki, szczególnie motywacyjnej. Ostatnio to się zmieniło. - Teraz jak mam trochę czasu, to poświęcam go synkowi Kacprowi, który ma 3,5 miesiąca. Z nim i dziewczyną Agnieszką spędzam wolne chwile. Ale nie narzekam, to są bardzo przyjemne chwile - dodaje szczęśliwy tata Adrian Dziółko, który pochodzi z Kielc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?