Pewien wojewódzki urzędnik postanowił zarezerwować sobie na miesiąc miejsce, na piętrowym parkingu przed kieleckim magistratem.
Zgłosił się tam i powiedziano mu, że najpierw trzeba złożyć podanie ze stosowną prośbą i dopiero, gdy zostanie rozpatrzone, to się petent dowie, czy może zostawiać auto, czy nie. A ponieważ takich jak on chętnych jest ponad dwudziestu, to trzeba na decyzję poczekać.
Głupota wielopoziomowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!