Podatki od nieruchomości w górę, transportowe w dół

Podatki od nieruchomości będą wyższe od dotychczasowych o 3 procent. Po raz pierwszy zróżnicowana została stawka od gruntów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej. Niższa, preferencyjna stawka została wprowadzona dla campingów, wyniesie ona zaledwie 2 grosze od metra kwadratowego powierzchni. W powstałych przypadkach jest to 69 groszy. Organizacje pożytku publicznego zapłacą za metr zajmowanej powierzchni 17 groszy.

Podstawowa stawka podatku od budynków mieszkalnych to 57 groszy za metr kwadratowy powierzchni użytkowej, od budynków związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - 19,27 złotych, a ze świadczeniem usług zdrowotnych - 3,85 złote. Organizacje pożytku publicznego zapłacą 6,44 złotych.
Propozycje burmistrza Sandomierza Jerzego Borowskiego pozytywnie zaopiniowały komisje Rady Miasta. Pozostawienie stawek na ubiegłorocznym poziomie zaproponował podczas sesji radny Maciej Skorupa z klubu Kocham Sandomierz. Radny powoływał się na opinie przedsiębiorców. Mówił, że miasto powinno wspierać ich w okresie kryzysu.

- Skąd, obniżając podatki, mamy wziąć pieniądze na inwestycje, szkoły, przedszkola? Nasi wyborcy będą nas oceniać nie przez pryzmat podatków podwyższonych o 3 procent, tylko przez pryzmat wykonanych inwestycji - odpowiedział burmistrz Jerzy Borowski.

Radny Jacek Dybus bronił stanowiska komisji. Podkreślił, że 3 procent to i tak poniżej poziomu inflacji.
- Składam wniosek, aby podatek obniżyć o 10 procent. Kto da więcej - powiedział z ironią Janusz Sochacki. Ostatecznie, przed głosowaniem, radny wycofał swoją propozycję.

Wniosek Macieja Skorupy został odrzucony. Dzięki podwyżce miasto zyska ponad 280 tysięcy złotych.
Podatki od środków transportu będą niższe o 15 procent i wyniosą od 537 do 1734 złotych. Burmistrz przekonywał podczas sesji, że decyzja będzie opłacalna i dla przedsiębiorców i dla budżetu.