ZOBACZ TAKŻE:
Przedsiębiorcy na celowniku oszustów. Uwaga na listy polecone z nakazem zapłaty
(Dostawca: x-news)
- W początkach czerwca zeszłego roku do księdza z powiatu koneckiego zatelefonował człowiek podający się za pracownika Starostwa Powiatowego w Końskich. Oferował sprzęt elektroniczny - opowiada sierżant Piotr Przygodzki, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Końskich.
Opisywaliśmy to zajście. Człowiek, który w pierwszy piątek czerwca zatelefonował do 56-letniego duchownego spod Końskich mówił, że organizuje wewnętrzny przetarg na sprzedaż nieużywanego sprzętu komputerowego. Proponował drukarkę za 2200 złotych i umówił się z 56-latkiem przed gmachem starostwa. Doszło do spotkania. Rzekomy urzędnik wziął od księdza pieniądze, wszedł z nim do budynku i już się nie pojawił.
Dwie godziny później podobny telefon odebrał 56-letni ksiądz z powiatu starachowickiego. Tym razem dzwoniący miał być ze starostwa w Starachowicach i oferował sprzedaż laptopa oraz drukarki. 56-latek spotkał się przed urzędem z nieznajomym ubranym w garnitur, jak na urzędnika przystało. Wręczył mu 6600 złotych. Skończyło się tak jak w Końskich.
Koneccy policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą zajmowali się sprawą przez kilka miesięcy. Dotarli do informacji, że człowiek którego szukają może znajdować się w Warszawie. Pojechali do stolicy i zatrzymali podejrzewanego 49-latka.
- To mieszkaniec Mazowsza poszukiwany trzema listami gończymi za podobne przestępstwa. Mężczyzna przyznał się do ośmiu oszustw i czterech usiłowań. Został już tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Za czyny o jakie jest podejrzany, można trafić do więzienia nawet na osiem lat więzienia - dodaje Piotr Przygodzki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?