Ktoś pianką montażową napisał obraźliwe słowo na drzwiach mieszkania 53-latka a potem ją podpalił - opowiadają policjanci o zajściu z ulicy Szkolnej w Kielcach.
Stało się to w środowy wieczór. Właściciel opalonych drzwi oszacował straty na 1,5 tysiąca złotych. Policjantom mówił, że nie ma z nikim zatargów i nie wie, kto mógłby chciał zrobić mu na złość. Klatka schodowa bloku ma domofon. Policjanci szukają podpalacza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!