Mówią, że w warsztacie palety opatrywane były zastrzeżonymi znakami jakości.
Kieleccy policjanci z sekcji zwalczającej przestępczość gospodarczą mówią, że do firmy w gminie Morawica zawitali w ramach rutynowej kontroli.
- Zastali tam dwóch pracowników, którzy za pomocą własnoręcznie skonstruowanej wypalarki, znaczyli drewniane palety podrabianymi znakami towarowymi takimi jak EUR, EPAL, FAVET czy PKP. Znaleźli również 110 palet opatrzonych takimi symbolami - mówi Paweł Stępiński z Komendy miejskiej Policji w Kielcach.
Uzupełnia, że znaki zaświadczają o tym, iż palety spełniają wymogi jakościowe.
- Mężczyźni przyznali, że prace wykonują na polecenie 43-letniego właściciela firmy. Grożą mu teraz wysoka grzywna i nawet dwa lata więzienia - tłumaczy Paweł Stępiński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?