Podryw doskonały

Gdy serce zaczyna mocniej bić, dosłownie stajemy na głowie by zdobyć względy ukochanej. Oczywiście można zaprosić wybrankę do kina, teatru czy kawiarni. Na początek wystarczy. Ale gdy już uda się nam zrobić pierwsze, dobre wrażenie, należy pójść krok dalej. Czyli na przykład zaprosić do siebie na małe kulinarne co nieco.

I tutaj piętrzą się problemy, głównie w przypadku mężczyzn. Bo mieszkanie najpierw trzeba posprzątać... Czy to w mieszkaniu studenckim, czy w akademiku najczęściej panuje bałagan, który trzeba czym prędzej opanować. Wśród studentów krążą anegdoty o tym, jak to dopiero po kilku miesiącach chłopcy z mieszkania dowiedzieli się, że na podłodze leży ręcznik, a nie dywanik. Czasami nawet sprzątanie może okazać się miłym przeżyciem, gdy pod górą ubrań znajdziemy trochę gotówki czy inne przydatne rzeczy, które nam zginęły kilka miesięcy temu.

Małe co nieco

Gdy już uporamy się z bałaganem, najwyższa pora oznajmić współlokatorom, że nie są mile widziani wieczorem. Ale nie zawsze łatwo ich usunąć z własnego mieszkania. - Kiedy Marcina dopadają amory, daje nam kasę na piwo. Idziemy wtedy z Przemkiem na miasto - opowiada Tomek, student drugiego roku Akademii Świętokrzyskiej. - "Za darmo" umarło - dodaje po chwili z uśmiechem.

Najlepszym pomysłem na randkę w mieszkaniu jest ugotowanie czegoś smacznego. Ale i efektownego. Bo jak mawiały już nasze babcie, przez żołądek do serca. Student i kuchnia to raczej wyrazy przeciwstawne, dlatego udajemy się do sklepu i kupujemy, na przykład pomysł na kurczaka po chińsku, lub coś innego tego typu, co nam odpowiada. Do tego około 300 gram fileta z piersi kurczaka, ryż. Sól, pieprz, olej zazwyczaj mamy w domu. Całość przyrządzenia potrwa to tylko 30 minut. A wrażenia z naszych kulinarnych umiejętności pozostaną niezapomniane...

Nasza luba będzie tym bardziej oczarowana, bo student, który potrafi ugotować coś, co nie jest jajecznicą to prawdziwy skarb. - Mój facet jak zabiera się za gotowanie, to wiem, że będzie to coś wyjątkowego i zwykle nie mogę się tego doczekać - mówi Kaśka z trzeciego roku Akademii.

Pamiętaj również, że i ty możesz trafić do serca swojej wybranki przez żołądek !