Pogoda na miłość

Iwona Rojek: - Panie doktorze czy to prawda, że w okresie letnim, wakacyjnym mamy większą ochotę na miłość ?

Paweł Grynda, lekarz seksuolog: Oczywiście, tak właśnie jest. W miesiącach letnich częściej i z większym zaangażowaniem uprawiamy seks i bardziej dotkliwie przeżywamy brak partnera.

A z czego to wynika?

Życie ludzkie składa się z tak zwanej sezonowości. Również seksualność podlega rytmom biologicznym. Tak jak u mężczyzn największe stężenie testosteronu przypada w godzinach porannych i wtedy mają największą ochotę na miłość, u kobiet największa ilość hormonów wydostaje się w godzinach wieczornych, tak u obojgu chęć do kochania się wyzwala, słońce, wiosna, lato. Kiedy budzimy się wiosną z letargu zimowego wtedy budzi się też nasza seksualność. Jest ona bardziej radosna niż w pozostałej części roku.

A mówi się, że zimą pojawia się najwięcej ciąż, ludzie wtedy najczęściej się kochają?

To są mity, bo chęć seksualizowania się w miesiącach zimowych znacznie spada. Latem po całorocznej ciężkiej pracy nastawiamy się zwykle na odprężenie. Dotyczy ono również sfery seksualnej. Seks daje nam zadowolenie, odstresowuje, poprawia samopoczucie. Możemy z niego czerpać wielką siłę życiową do pokonywania wszystkich innych problemów.

Każdego lata słyszy się o tak zwanych letnich przygodach, co może rzeczywiście świadczyć o tym, że nasza seksualność w tym czasie zwiększa się...

Szczególnie można dostrzec zmianę u samotnych mężczyzn w okresie zwiększonego libido. Aby jak najszybciej znaleźć partnerkę potrafią wtedy sezonowo zmienić styl ubierania się, zachowania, sposób prowadzenia rozmowy. W miesiącach letnich przybywa też pacjentów w gabinetach seksuologicznych, wszystkim zależy na usprawnieniu swojego życia seksualnego.

Czy udany seks ma wpływ na nasze zdrowie?

Bardzo duży. I to zarówno na zdrowie psychiczne, jak i fizyczne. Nieudane pożycie lub jego brak powoduje zaburzenia depresyjno-lękowe, które mają z kolei wpływ na pracę naszego serca, krążenie, funkcjonowanie wszystkich organów, całego organizmu. Dłuższa abstynencja obniża też naszą sprawność seksualną, powoduje kłopoty z prostatą, zaostrza objawy menopauzy. Z seksu nie warto więc rezygnować, bo dzięki niemu poprawia się nasza kondycja.

Wygląd także?

Jak najbardziej. Prawidłowa gra hormonalna wpływa na jędrność i kolor naszej skóry.
A co mogą zrobić ludzie, którzy nie mają partnerów, jak mogą sobie radzić z własną seksualnością?
Lato jest bardzo dobrym okresem do tego, aby zastanowić się nad tym dlaczego jesteśmy sami, jakie mamy priorytety w życiu i próbować coś w nim zmienić. Trzeba zadbać i o sferę seksualną. Człowiek jest zwierzęciem stadnym i najlepiej czuje się w parze. W każdym wieku jest czas na to, aby znaleźć swoją drugą połówkę, nie ma sensu zrażać się niepowodzeniami.

Komu bardziej doskwiera brak seksu, mężczyznom czy kobietom?

Generalnie mężczyznom, ale wszystko zależy od grupy wiekowej. Kobiety najdotkliwiej odczuwają brak partnera między 30 a 45 rokiem życia, mężczyźni między 25 a 40 rokiem. Ale również ważny jest on zarówno dla 50 latka, jak i 70 latka. W seksie nie chodzi o rozładowanie napięcia, jest on przede wszystkim potwierdzeniem naszej przynależności do partnera, miłości, przyjaźni, zwiększa nasze poczucie bezpieczeństwa i umacnia więź z bliską osobą.

Wokół nas żyje wiele osób, które robią karierę lub pieniądze a zaniedbują sferę seksualną..
Zgadza się, można swój popęd seksualny skierować w stronę kariery czy macierzyństwa, ale wtedy robimy się seksualnymi kalekami. Potem gdy nasza sytuacja się zmieni będzie nam bardzo trudno czerpać radość z seksu.

Jak ważny jest seks w naszym życiu?

Bardzo ważny. Chociaż często mówi się o nim śmiesznie albo wulgarnie, to jednak wpływa na wszystkie pozostałe sfery naszego funkcjonowania. Na pracę, stosunki z innymi ludźmi, relacje z dziećmi i ogólne zadowolenie z życia. Trudno funkcjonować dobrze w pozostałych dziedzinach bez udanego seksu. Gdy mamy partnera, z którym czujemy się dobrze, jesteśmy spełnieni seksualnie, to lepiej nam się żyje.
Dziękuję za rozmowę