Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogorzelcy z Szewc w gminie Sitkówka -Nowiny stracili dorobek życia. Potrzebują pomocy

Paulina Baran
Zdjęcie budynku gospodarczego : Budynek gospodarczy wraz ze sprzętem spłonął doszczętnie. Pan Dariusz próbował ratować co się dało, przez co poparzył ręce.
Zdjęcie budynku gospodarczego : Budynek gospodarczy wraz ze sprzętem spłonął doszczętnie. Pan Dariusz próbował ratować co się dało, przez co poparzył ręce. Dawid Łukasik
To były dramatyczne chwile. 3 sierpnia zapalił się budynek gospodarczy Dariusza Sipy z Szewc, a ogień błyskawicznie przeniósł się na dom, który mężczyzna stawiał od lat. Pogorzelec od dawna mieszka w starym drewnianym domku i wierzył, że niebawem wprowadzi się do nowego budynku. Niestety, razem z pożarem spłonęły jego marzenia...

- Dom budujemy od 6 lat własnymi rękami. Nie chcieliśmy brać kredytów, bo nas na to nie stać. Dwa lata temu za 30 tysięcy złotych położyliśmy dach, teraz mieliśmy brać się za wylewki a okazuje się, że będziemy zmuszeni zaczynać wszystko od nowa -martwi się pan Dariusz.

Śmieje się przez łzy
Straty oszacowano na ponad 110 tysięcy złotych. Budynek gospodarczy oraz znajdujące się w nim sprzęt spłonęły doszczętnie. Dom ma do wymiany dach razem z konstrukcją i wszystkie okna. – Chyba nigdy nie odrobimy tych strat – mówi Dariusz Sipa. Pogorzelec wyjaśnia, że w stodole spłonął cały sprzęt, kosa spalinowa, kosiarka, prostowniki, przedłużacze, po prostu wszystko. - Żona dzwoniła po straż, a ja starałem się wynosić z budynku wszystkie sprzęty, niestety nie dałem rady. Probując wyciągnąć rower, ręce dosłownie przykleiły mi się do rozgrzanej gumy na kierownicy i miałem na rękach poparzenia drugiego stopnia - mówi pogorzelec. Mimo tragedii jaka go spotkała, pół żartem pół serio dodaje, że ma pecha do... krajzegi.
- Pierwszą ktoś mi ukradł, druga została zniszczona w pożarze. Teraz nie mam nic. Nawet wszystkie ubrania zimowe, które ze względu na wilgoć w starym domu przechowywaliśmy na strychu nowego budynku, nie nadają się już do niczego – mówi Dariusz Sipa.

Wójt apeluje o pomoc
W pomoc rodzinie z Szewc zaangażowali się gminni urzędnicy, pomagali też radni, przyjaciele i rodzina. Teraz zgliszcza są już posprzątane, ale potrzebne są pieniądze na pomoc w odbudowie domu. – Kiedy wróciłem z urlopu i pojechałem na miejsce zdarzenia trwało już sprzątanie. Oprócz wszelkiej możliwej pomocy udzielonej ze strony Urzędu Gminy postanowiliśmy dodatkowo uruchomić zbiórkę pieniędzy dla poszkodowanej pożarem rodziny. Pieniądze były zbierane podczas gminnych dożynek, ale przez cały czas można je wpłacać na konto Stowarzyszenia „Między Rajem a Piekłem”, do czego ogromnie wszystkich zachęcam. Ta rodzina straciła prawie wszystko. Otwórzmy nasze serca i portfele. Przyda się dosłownie każdy grosz – apeluje wójt gminy Sitkówka-Nowiny Sebastian Nowaczkiewicz.

Każdy może pomóc
Dobrowolne datki na poszkodowaną w pożarze rodzinę z Szewc można wpłacać na konto Stowarzyszenia „Między Rajem a Piekłem” z dopiskiem „darowizna dla poszkodowanych w pożarze w Szewcach”
Numer konta: 89 1240 4416 1111 0010 5833 6033

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie