Pokazy, rekonstrukcje, targ niewolników... Tłumy na Dymarkach Świętokrzyskich w Nowej Słupi (zdjęcia, video)

[galeria_glowna]

Największa impreza poświęcona starożytnemu hutnictwu zorganizowana została na terenie otwartego Centrum Kulturowo-Archeologicznego. W zrekonstruowanej wiosce barbarzyńskiej zamieszkali rzemieślnicy i wojownicy z czasów rzymskich.

Zwiedzający przez trzy dni, od piątku do niedzieli mają niecodzienną okazję przyglądać się różnorodnym eksperymentom dymarskim, miedzy innymi rozbiórce pieca hutniczego. Starożytni rzemieślnicy prezentują pełne pokazy metalurgii żelaza wraz z rekonstrukcją piecowisk dymarskich i eksperymentalnymi prezentacjami wytopu żelaza. Widzowie mogą poznać także specyfikę działania starożytnych warsztatów - kowalskiego, tkackiego czy złotniczego.

Dla zwiedzających udostępnione zostało pole łucznicze, stanowisko ćwiczeń fechtunku oraz mennice prezentujące kopie monet antycznych. Nie lada gratkę dla miłośników historii stanowią pokazy stroju i uzbrojenia ludności celtyckiej i germańskiej oraz odniesienia do starszych tradycji z początków epoki żelaza.
W sobotę prawdziwe tłumy widzów przyciągnęły pokazy musztry oraz elementów uzbrojenia legionistów, targ niewolników, a przede wszystkim pokaz starcia zbrojnego i rzymskiego procesu cywilnego. - Pokaz walki zbrojnej wyglądał bardzo realistycznie. Niestety nie mogłam obejrzeć go do końca, bo moja trzyletnia córka bała się, nie rozumiejąc, że to tylko historyczna rekonstrukcja - mówiła Aleksandra Sinica z Poznania.

Z przebiegu i organizacji 47. Dymarek Świętokrzyskich dumny jest wójt Nowej Słupi Wiesław Gałka. - W tym roku przyjechało do nas bardzo wielu gości. To znaczy, że impreza staje się coraz popularniejsza, a Nowa Słupia kusi wieloma atrakcjami turystycznymi - mówił wójt Gałka. Dymarki Świętokrzyskie to także znakomita okazja do spotkań naukowców z kraju i ze świata. - Warto podkreślić, że to jeden z nielicznych festynów archeologicznych o tak solidnej podbudowie naukowej - mówił doktor Szymon Orzechowski z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.

Na festynie archeologicznym nie może zabraknąć jednak elementów nowoczesności. Gwiazdą sobotniego wieczoru będzie podhalańska grupa Baciary, a na zakończenie całej imprezy, w niedzielę wystąpił zespół Big Cyc.