Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pokonała tysiące ludzi! Jej zdjęcie wygrało konkurs National Geographic. Zobacz go

Marcin JAROSZ [email protected]
Alicja Urbanowicz ma wiele pasji. O sobie mówi, że jest człowiekiem spełnionym. Zwycięstwo w prestiżowym konkursie traktuje jak spełnienie marzeń.
Alicja Urbanowicz ma wiele pasji. O sobie mówi, że jest człowiekiem spełnionym. Zwycięstwo w prestiżowym konkursie traktuje jak spełnienie marzeń. Marcin Jarosz
Zdjęcie Alicji Urbanowicz ze Staszowa pokonało tysiące innych i zostało uznane za najlepsze w prestiżowym konkursie National Geographic. Jego autorka jest niezwykłą kobietą.

Z aparatem w ręku czuje się tak samo dobrze jak z…batutą. Jako mała dziewczynka oglądała stosy zdjęć zrobionych przez swojego ojca. Będąc dorosłą kobietą złapała fotograficznego "bakcyla" w momencie narodzin córeczki. Ale to nie jedyna pasja Alicji Urbanowicz.

- Chciałam sfotografować jak Szymon gra w piłkę z tatą. Powiedziałam, żeby ją kopnął w moją stronę. Strzał był znakomity, tuż obok obiektywu. Gdy nacisnęłam spust migawki wiedziałam, że to będzie dobre zdjęcie. Od razu zobaczyłam je na podglądzie i powiedziałam mężowi, że tym zdjęciem wygram niejeden konkurs - śmieje się Alicja Urbanowicz.

STRZAŁ I GOOLLL!!!

Po kilku tygodniach od tej rozmowy okazało się, że wysłany na konkurs "Gol" - zdjęcie przedstawiające trzyletniego Szymona, kopiącego piłkę na plaży w Dębkach - przyniosło mieszkance Staszowa ogromny sukces w prestiżowym fotograficznym konkursie. Do konkursu zgłosiła tylko jedno zdjęcie, które w efekcie pokonało tysiące innych zwyciężając w 8 edycji Wielkiego Konkursu Fotograficznego National Geographic Polska - w kategorii "Życie na 100 %".

Jury pod przewodnictwem Tomasza Tomaszewskiego, w składzie: Peter Andrews, Wojciech Franus, Witold Jaworski, Tomasz Lazar, Grzegorz Leśniewski, Rafał Olejniczak, Wiktor Sobolewski i Martyna Wojciechowska nie miało wątpliwości - "Gol" pobił wszystkich w tej kategorii.

NARODZINY DZIECKA, NARODZINY PASJI

To nie pierwsza nagroda staszowianki w tym roku. Inne zdjęcie jej autorstwa wykonane telefonem komórkowym zajęło 2 miejsce w konkursie organizowanym przez portal "fotografuj.pl". Sukcesy na tym polu są jednak dużo starsze. Do największych należy pierwsze miejsce w konkursie Makro Olympus z 2006 roku, gdzie w drodze na szczyt jej fotografia pokonała aż 57 tysięcy innych zdjęć, czy zwycięstwo w Ogólnopolskim Konkursie Fotograficznym "Rajd Olympus", również z 2006 roku.

Przygoda z fotografią zaczęła się w rodzinie Urbanowiczów nieco ponad 8 lat temu. Tomasz i Alicja w przeddzień narodzin córeczki pożyczyli aparat cyfrowy. W owym czasie cudem techniki, nieosiągalnym na polskim rynku był Canon G1.

- Ten aparat pożyczył mi mój brat, który kupił go za granicą. Chcieliśmy, aby córka miała pamiątkę z dzieciństwa. Tak się wtedy wciągnęliśmy w robienie zdjęć, że postanowiliśmy kupić aparat - mówi pani Alicja.

To zdjęcie Alicji Urbanowicz zwyciężyło w 8 edycji Wielkiego konkursu Fotograficznego National Geographic Polska w kategorii "Życie na 100 %". Na pierwszym planie trzyletni syn Szymon i jego piękny strzał.
(fot. Alicja Urbanowicz)

FOTOGRAF, DYRYGENT, NAUCZYCIEL, ORGANISTA
ROZWIJA TALENTY, BY ŻYĆ NA STO PROCENT

Ich wielka pasja stała się po pewnym czasie sposobem na zarabianie pieniędzy. Dziś oboje zajmują się fotografią ślubną i robią to z nie mniejszym sukcesem. W tej dziedzinie należą do ścisłej czołówki fotografów ślubnych w Polsce, czego dowodem są wysokie miejsca w branżowych rankingach.

Zmienił się sprzęt i możliwości, ale przekaz został bez zmian. - Pamiętam, jak jako mała dziewczynka oglądałam stosy zdjęć zrobionych przez mojego tatę. Fotografia mnie wtedy nie interesowała, ale lubiłam patrzeć na te zdjęcia. Staram się przede wszystkim zaciekawić widza, pokazać coś miłego, sprawić żeby spojrzał na zdjęcie odrobinę dłużej. Jestem samoukiem, podobnie jak mój mąż. Fotografia daje mi przede wszystkim wolność. Sama decyduję, co i w jaki sposób chcę uwiecznić - dodaje nasza rozmówczyni.

Ale fotografia to tylko część jej życia. Alicja Urbanowicz od ponad 20 lat jest organistką w kościele pod wezwaniem świętej Barbary w Staszowie. Jest również dyrygentem w Orkiestrze Hut Szkła Tadeusza Wcześniaka, a "po godzinach" nauczycielem muzyki, z własnym modelem nauczania, który jak mówi - jest inny, niż funkcjonujący obecnie w szkołach muzycznych. Poza tym bardzo interesuje się szeroko pojętą tematyką zdrowia, często idąc pod prąd wobec aktualnych trendów.

BATUTA CZY LUSTRZANKA? CIĘŻKI WYBÓR

W centrum zainteresowania są zawsze dzieci i mąż. Wolnego czasu tylko dla siebie praktycznie już nie ma. Ale uśmiech nie znika z twarzy choćby na moment. - Ja się czuję jak ryba w wodzie mając w ręku i batutę i aparat fotograficzny - odpowiada na pytanie, z czym jest jej lepiej. - Wszystko, co robię sprawia mi satysfakcję. Czuję się spełniona pod względem rodzinnym, zawodowym, osobistym. Czuję, że żyję na sto procent - dodaje.

Co po zwycięstwie w konkursie National Geographic?. - Przede wszystkim ta nagroda, to spełnienie moich marzeń. Chciałabym w przyszłości pojechać w świat szukać ludzi, szukać dobrych kadrów. Mam kilka pomysłów z tym związanych - odpowiada.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie