Pokrzywdzeni przez Internet. Policjanci na tropie dręczycieli

Art. 190a Kodeksu Karnego

Art. 190a Kodeksu Karnego

§ 1. Kto przez uporczywe nękanie innej osoby lub osoby jej najbliższej wzbudza u niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia lub istotnie narusza jej prywatność, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto, podszywając się pod inną osobę, wykorzystuje jej wizerunek lub inne jej dane osobowe w celu wyrządzenia jej szkody majątkowej lub osobistej.

Za 59-latka z Skarżyska ktoś podał się na portalu społecznościowym i wpisał na stronie informacje oczerniające mężczyznę. Obie sprawy bada policja.

Pod koniec października tego roku 44-latka pracująca w prywatnej firmie w Starachowicach, na służbową skrzynkę mailową dostała list o treści sugerującej, że ją i autora łączy zażyłość.

- Adres z jakiego przesyłka została wysłana, zawierał nazwisko 69-letniego znajomego kobiety. Potem przyszedł kolejny mail. Kobieta zatelefonowała do 69-latka i na jaw wyszło, że to nie on jest autorem listów - opowiadają policjanci. Ustalają, kto i po co wysłał listy.

Skarżyscy policjanci badają inną sprawę związaną z siecią internetową. Zgłosił się do nich 59-letni mieszkaniec miasta. Mężczyzna od czterech lat ma konto na popularnym portalu społecznościowym. Ostatnio ktoś zaalarmował go, że na tym samym portalu istnieje jeszcze jedno konto na jego nazwisko.

- Okazało się, że ktoś używając personaliów mężczyzny założył na portalu jego fikcyjne konto. Umieścił na nim fotografię 59-latka wyciętą z innego dostępnego w sieci zdjęcia i rzekomo w jego imieniu umieścił wpisy sugerujące, że zajmuje się gnębieniem pracowników - mówią policjanci.

Mężczyzna jest przekonany, że nie ma wrogów. Policjanci szukają, autora profilu i ustalają motywy jego działania.