Policja w kieleckim przedszkolu imienia Kubusia Puchatka. Na szczęście w bardzo słusznym celu

Podopieczni Prywatnego Przedszkola imienia Kubusia Puchatka w Kielcach pod opieką nauczycieli oglądali motocykl policyjny.
(fot. archiwum przedszkola )

Mali uczestnicy przedszkolnej akcji "Kubusiowa Pierwsza Pomoc" wiele już wiedzą o tym, jak mogą unikać niebezpieczeństw a w razie potrzeby udzielić pierwszej pomocy. W środę dowiedziały się jak ważne jest zapinanie pasów w samochodzie.

- Odwiedził nas Mariusz Bednarski, funkcjonariusz Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Kielcach. Wzbudził wśród przedszkolaków duże zainteresowanie. Zademonstrował dzieciom jak policjanci kierują ruchem w razie awarii sygnalizacji świetlnej lub wypadku oraz co może się stać, kiedy podczas zderzenia dziecko nie ma zapiętych pasów bezpieczeństwa - relacjonuje koordynator cyklu i nauczyciel Katarzyna Majewska. - Policjant opowiedział także o swoim motorowym stroju oraz udowodnił, że policyjny gwizdek potrafi być naprawdę głośny.

Dzieci były pod wielkim wrażeniem. Jak mówi koordynator, podopieczni dzięki spotkaniom z przedstawicielami służb bezpieczeństwa, nauczyły się jak należy się zachowywać w trudnych sytuacjach, jak wezwać pomoc. A przy tym było mnóstwo frajdy, dzięki czemu dzieciom wizyty na długo zapadną w pamięć. Zwiedziły karetkę pogotowia, przyjechały się wojskowym samochodem, usiadły za kierownicą wozu strażackiego.

- Wiedzą też jak należy się zachować podczas pobytu nad wodą, poza domem czy też w centrum handlowym w czasie zbliżających się wakacji. Najważniejsze jest, aby nasi podopieczni rozumieli powagę zagrożeń, by umieli ich unikać, a w razie potrzeby wezwać pomoc oraz by bez niebezpiecznych przygód powrócili do nas po wakacjach cali i zdrowi - podsumowała Wioletta Zdyb, dyrektor przedszkola.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC