W czwartek do szpitala w Ostrowcu trafił ciężko zatruty 65-latek. Mówił, że pił alkohol kupiony od nieznajomego. Policjanci skojarzyli, że w ubiegłym roku kontrolowali mieszkańca łódzkiego odpowiadającego opisowi. Znaleźli wtedy u niego ponad pół tysiąca butelek alkoholu.
Policjanci pojechali w czwartek do podejrzewanego 60-latka. W domu i samochodzie mężczyzny znaleźli łącznie 250 butelek z alkoholem różnych gatunków. Mężczyzna tłumaczył ponoć, że to zapas zgromadzony na własne potrzeby
60-latek został zatrzymany. Teraz policjanci czekają na informację czy alkohol, którym - jak mówią - mężczyzna z łódzkiego handlował, mógł być przyczyną zatrucia 65-latka z Włoszczowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?