- Pianino stało u nas, na sali konferencyjnej - mówi inspektor Zbigniew Kotarski, komendant powiatowy policji w Sandomierzu. - Z tego co mówią pracownicy, stało tu od zawsze.
Pianino, wyprodukowane przez zakłady fortepianów i pianin "Calisia" w Kaliszu prawdopodobnie pochodzi z czasów świetności budynku, który sandomierscy policjanci obecnie zajmują. Przed 1989 rokiem w budynku mieścił się komitet powiatowy i miejski Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Kiedy zmienił się ustrój i lokator budynku, z sali konferencyjnej nikt pianina już nie ruszał. Być może był problem z jego transportem.
- Waży ze dwieście kilo - szacuje Jacek Kulita, oficer prasowy sandomierskich policjantów.
Nikomu nie przeszkadzający instrument spokojnie stał kilkadziesiąt lat. W ubiegłym roku postanowiono część ogromnej, policyjnej sali konferencyjnej zaadoptować na pomieszczenia biurowe.
- Pianino jest nam niepotrzebne - mówi komendant Kotarski. - Mamy z nim problem. Ciężar musimy przestawiać z miejsca na miejsce.
Komendant Kotarski podkreśla, że najrozsądniejszy pomysł na uratowanie pianina, to przekazanie właśnie na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
- Może znajdzie się ktoś, kto zaopiekuje się instrumentem - mówi z nadzieją komendant.
Na wygląd pianino jest w dobrym stanie. Jedynie okleina górnej pokrywy nieco zmieniła pierwotny kolor, zapewne od stawiania doniczek z kwiatkami.
- Instrument pewnie trzeba nastroić - spekuluje komendant. - Cenę wywoławczą proponujemy na poziomie 500 złotych.
Podczas finału Orkiestry w 2010 roku sandomierscy policjanci na rzecz fundacji przekazali lampę, która według opowieści miała służyć do świecenia w oczy podczas przesłuchiwania podejrzewanych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?