Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policyjne pianino zagra na orkiestrze

Michał LESZCZYŃSKI
Inspektor Zbigniew Kotarski, komendant powiatowy policji w Sandomierzu przy pianinie, które oferował na licytację na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Inspektor Zbigniew Kotarski, komendant powiatowy policji w Sandomierzu przy pianinie, które oferował na licytację na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Michał Leszczyński
Polskiej produkcji pianino, mające na pewno ponad trzydzieści lat, sandomierscy policjanci chcą przekazać na licytację na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

- Pianino stało u nas, na sali konferencyjnej - mówi inspektor Zbigniew Kotarski, komendant powiatowy policji w Sandomierzu. - Z tego co mówią pracownicy, stało tu od zawsze.

Pianino, wyprodukowane przez zakłady fortepianów i pianin "Calisia" w Kaliszu prawdopodobnie pochodzi z czasów świetności budynku, który sandomierscy policjanci obecnie zajmują. Przed 1989 rokiem w budynku mieścił się komitet powiatowy i miejski Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Kiedy zmienił się ustrój i lokator budynku, z sali konferencyjnej nikt pianina już nie ruszał. Być może był problem z jego transportem.

- Waży ze dwieście kilo - szacuje Jacek Kulita, oficer prasowy sandomierskich policjantów.
Nikomu nie przeszkadzający instrument spokojnie stał kilkadziesiąt lat. W ubiegłym roku postanowiono część ogromnej, policyjnej sali konferencyjnej zaadoptować na pomieszczenia biurowe.
- Pianino jest nam niepotrzebne - mówi komendant Kotarski. - Mamy z nim problem. Ciężar musimy przestawiać z miejsca na miejsce.

Komendant Kotarski podkreśla, że najrozsądniejszy pomysł na uratowanie pianina, to przekazanie właśnie na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

- Może znajdzie się ktoś, kto zaopiekuje się instrumentem - mówi z nadzieją komendant.
Na wygląd pianino jest w dobrym stanie. Jedynie okleina górnej pokrywy nieco zmieniła pierwotny kolor, zapewne od stawiania doniczek z kwiatkami.

- Instrument pewnie trzeba nastroić - spekuluje komendant. - Cenę wywoławczą proponujemy na poziomie 500 złotych.

Podczas finału Orkiestry w 2010 roku sandomierscy policjanci na rzecz fundacji przekazali lampę, która według opowieści miała służyć do świecenia w oczy podczas przesłuchiwania podejrzewanych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie