Około godziny 19 w poniedziałek policjanci ze skarżyskiej drogówki mierzyli prędkość aut jadących dawną siódemką. W Ostojowie zauważyli jadącego w kierunku Suchedniowa volkswagena bora. Miernik prędkości pokazał, że auto ma na liczniku 111 kilometrów na godzinę, mimo że ograniczenie sięga 50 kilometrów na godzinę.
- Policjanci próbowali zatrzymać kierowcę, ale on nie stanął na ich wezwanie, tylko z dużą prędkością ruszył w kierunku Suchedniowa. Policjanci podjęli pościg - opowiada Damian Szwagierek z biura prasowego świętokrzyskiej policji.
Volkswagen dojechał do Suchedniowa i próbował wjechać w ulicę Jasną.
- Duża prędkość i zakręt spowodowały, że kierowca nie zapanował nad autem, zjechał z drogi i uderzył w drzewo - dodaje policjant.
Za kierownicą samochodu siedział 41-latek z gminy Łączna, w wydychanym powietrzu miał około 2,6 promila alkoholu. Stanie przed sądem pod zarzutem jazdy po alkoholu, odpowie też za wykroczenia: nie zatrzymanie do kontroli, przekroczenie prędkości i spowodowanie kolizji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?