- Sprzeciwiliśmy się, bo decyzje zapadły bez dyskusji ze studentami. W tak ważnej sprawie nasz głos powinien być wzięty pod uwagę - mówił w poniedziałek Kamil Dziewit, przewodniczący Samorządu Studenckiego Politechniki Świętokrzyskiej w Kielcach.
W lutym Senat uczelni większością dwóch trzecich głosów podjął decyzję o zmianie dotychczasowej nazwy kieleckiej "polibudy". Decyzja podzieliła środowisko studenckie. Połowa żaków sprzeciwia się przekształceniu nazwy, a blisko czterdzieści procent przyklaskuje tym planom - wynika z naszej internetowej sondy.
CHCĄ REFERENDUM
Samorząd studencki uznał, że decyzja zapadła zbyt pochopnie i bez konsultacji z żakami. - Chcemy zorganizować ogólną debatę z rektorem i dać każdemu z dziesięciu tysięcy studentów możliwość wypowiedzenia się. Po serii dyskusji wyznaczymy termin i przeprowadzimy referendum na uczelni - wyjaśnił w poniedziałek Kamil Dziewit, przewodniczący Samorządu Studenckiego Politechniki Świętokrzyskiej w Kielcach.
Jakimi argumentami żacy chcą skontrować decyzję władz o zmianie nazwy? Konkrety padły na poniedziałkowym spotkaniu samorządu studenckiego ze starostami w kieleckim klubie "Pod Krechą".
- Nazwa "uniwersytet" kojarzona jest z uniwersytetami humanistycznymi, a politechnika wskazuje na techniczny charakter uczelni - podkreślał Kamil Dziewit. - Nie widzimy tendencji wśród politechnik, aby widziały one konieczność zmiany nazwy. Także największe uczelnie techniczne na świecie mają w swojej nazwie "politechnika". Dodam, że wszystkie największe firmy utożsamiają politechnikę z dobrą uczelnią, a w momencie zmiany nazwy obawiamy się, że będzie się nas utożsamiać z uczelniami humanistycznymi. Nie mówię już o kosztach zmiany dokumentów - punktował Kamil Dziewit.
REKTOR NIE WIDZI MINUSÓW
Zgoła co innego twierdzi prof. dr hab. inż. Wiesław Trąmpczyński, rektor Politechniki Świętokrzyskiej w Kielcach. Widzi same plusy w zmianie nazwy uczelni.
- Po pierwsze, to nie jest zmiana, która wypadła w poniedziałek. W planie rozwoju uczelni z 2004 roku zapisaliśmy budowę uniwersytetu technicznego. Po drugie, musimy dostosować się do standardów europejskich, bo w Unii wszędzie mówi się o uniwersytetach. Po trzecie, wyraźnie podkreślimy, że politechnika jest uczelnią rozwijającą się, która uzyskała wysoki poziom kształcenia, co da kadrze sygnał do zmiany jakości nauczania. Poza tym dla regionu świętokrzyskiego to kwestia prestiżu - wylicza rektor.
A jak postąpią władze uczelni, jeśli w referendum studenci powiedzą "nie" dla uniwersytetu? Rektor nie chce uprzedzać faktów. - Podejmę decyzję po zapoznaniu się z głosem środowiska studenckiego - odpowiada, ale przyznaje, że odstąpienie od zmiany nazwy odbyłoby się ze szkodą tak dla politechniki, jak i regionu oraz żaków.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?