AZS Politechnika Świętokrzyska Kielce - MKS Biłgoraj 40:22 (17:9)
„Akademicy” z różnych przyczyn zagrali bez czterech zawodników, ale nie mieli żadnych problemów z pokonaniem rywala z Biłgoraja. Do końca spotkania nie dotrwał bramkarz gospodarzy Paweł Smagór, który w 49 minucie próbował przechwycić piłkę poza polem bramkowym, trącił jednego z rywali i zobaczył czerwoną kartkę.
- Na początku mecz był trochę chaotyczny, ale potem poukładaliśmy grę i „zagadało”, ciągle powiększaliśmy prowadzenie. Cieszę się, że zespół zaprezentował dobrą formę prze maratonem, który czeka nas niedługo, gramy w półfinałach akademickich mistrzostw Polski - mówił trener AZS Politechnika Świętokrzyska, Paweł Sieczka.
Orlik Brzeg - AZS UJK Kielce 29:40 (14:19)
AZS UJK: Jastrząb, Czerwiński - Dobrowolski 4, Grzesik 7, Papaj 4, Chrząszcz 4, Curyło 2, Szafarczyk 6, Wójcik 6, Bar 2, Hady 3, Bednarski 1, Wojda 1.
Mimo braku aż czterech kontuzjowanych zawodników - Pawła Dudy, Mateusza Kumańskiego, Piotra Bysiaka i Daniela Boszczyka, kielczanie bez trudu poradzili sobie z Orlikiem.
- Nie zagraliśmy dobrego meczu, gra była trochę chaotyczna, widać było po drużynie trudy podróży. Plusy to bardzo dobra skutecznośc rzutowa i to, że każdy z zawodników pograł przynajmniej 15 minut, jak u trenera Tałanta Dujszebajewa - mówił trener AZS UJK, Tomasz Błaszkiewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
