Politycy Prawa i Sprawiedliwości mówią w Kielcach stanowcze "nie" nowelizacji ustawy wiatrakowej. "To będzie wolna amerykanka"

Jak podkreślała podczas spotkania świętokrzyska posłanka, nowa szefowa okręgu świętokrzyskiego Prawa i Sprawiedliwości - Anna Krupka, jedną z wielu niepokojących propozycji, które zawiera projekt ustawy wiatrakowej jest zmniejszenie limitu odległości powstania wiatraków od budynków mieszkalnych.

- Tworząca się koalicja partii Donalda Tuska, czy Szymona Hołowni złożyła ustawę o wsparciu dla odbiorców energii elektrycznej, odbiorców paliw czy ciepła. Pod pozorem tej ustawy, wprowadza przepisy, które liberalizują budowę farm wiatrowych w Polsce. Tak naprawdę znosi się wszelkie ograniczania i wprowadza "wolną amerykankę" w tym zakresie. Przede wszystkim ustawa ta, znosi ograniczenie w postaci odległości od budynków mieszkalnych farm wiatrowych, która do tej pory była ustanowiona na odległość 700 metrów i wprowadza się możliwość budowy takich farm wiatrowych nawet w odległości 300 metrów od budynków mieszkalnych, domów jednorodzinnych, parków narodowych. To również jest asumpt do wywłaszczania - szczególnie rolników, ponieważ wystarczy decyzja rady gminy, aby taką farmę w danym miejscu ulokować - mówiła Anna Krupka i dodała, że to ogromne zagrożenie dla zdrowia i jakości życia mieszkańców, także województwa świętokrzyskiego.

Poseł Krzysztof Lipiec stwierdził, że: "jeszcze nie zaczęli rządzić, a już pokazali rogi polskiemu społeczeństwu".

- Przedstawiciele Platformy Obywatelskiej i Polski 2050 serce na tacy wyłożyli lobbystom, i niemieckiej gospodarce. Ta ustawa zawiera takie zapisy, które są niekorzystne dla Polski, za to korzystne dla niemieckiego rozwoju gospodarczego – stwierdził poseł i dodał: - Nie ma na to naszej zgody!

Senator Krzysztof Słoń zauważył, że projekt polityków Koalicji Obywatelskiej i Polski 2050 pod przykrywką zamrożenia cen energii, wprowadza tylnymi drzwiami szereg niepokojących rozwiązań.

– Nie jesteśmy za tym, aby likwidować z polskiego krajobrazu wiatraki, ponieważ stanowią one jakiś procent miksu energetycznego. Popieram w pełni stanowisko prezydenta Andrzeja Dudy o tym, że Polska powinna dążyć do samowystarczalności energetycznej poprzez budowę elektrowni atomowych, zarówno dużych, jak i tych w systemie SMR (małych bloków modułowych - red.). Ta ustawa, którą proponują przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego czy Polski 2050 w sposób jaskrawy pokazuje, że "idzie nowe" ale nie jest to lepsze dla Polaków - powiedział senator Krzysztof Słoń.

Obecni podczas konferencji: senator Jarosław Rusiecki, prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Ryszard Gliwiński oraz wójt gminy Bogoria oraz szef Prawa i Sprawiedliwości w powiecie staszowskim Marcin Adamczyk też podkreślali, że proponowane przepisy są szkodliwe dla mieszkańców naszego kraju.

O co chodzi w ustawie wiatrakowej?
Grupa posłów Polski 2050 i Koalicji Obywatelskiej, we wtorek 28 listopada wniosła do Sejmu projekt nowelizacji ustawy dotyczącej wsparcia odbiorców energii, przedłużający zamrożenie cen energii do 30 czerwca 2024 roku, który zawiera także przepisy liberalizujące stawianie farm wiatrowych i wiatraków w Polsce. Projekt ma umożliwić budowę cichych wiatraków w odległości od 300 metrów od zabudowań. Autorzy projektu zaproponowali też rozszerzenie katalogu inwestycji strategicznych o elektrownie wiatrowe, co oznacza, że nie trzeba będzie analizować zgodności ich lokalizacji z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego.

Zobaczcie galerię zdjęć z konferencji