Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polscy siatkarze pokonali Japonię 3:1 w Pucharze Świata. Dziś w nocy wszystko się rozstrzygnie

Redakcja
Niewiele brakowało, a z olimpijskiej kwalifikacji naszych siatkarzy cieszylibyśmy się już wczoraj, bo Argentyna miała piłkę meczową w spotkaniu z Włochami i gdyby ją wykorzystała, to wygrana biało-czerwonych z Japonią sprawiłaby, że polski zespół nie wypadłby poza czołową dwójkę. Polacy pokonali Japonię 3:1, a kolejny dobry mecz rozegrał Mateusz Bieniek z Effectora Kielce.

Później, gdy Polacy swoje spotkanie z Japonią już zakończyli, szansą dla nich była wygrana Rosji ze Stanami Zjednoczonymi, ale i w tym przypadku rywale biało-czerwonym nie pomogli. Oni zresztą na tę pomoc wcale nie liczyli.

- Kwalifikacja olimpijska jest oczywiście bardzo ważna, ale każdy z nas marzy o tym, żeby ten Puchar Świata wygrać - mówił zaraz po meczu z Japonią Rafał Buszek.

Polacy spodziewali się oczywiście oporu ze strony Japończyków, ale chyba nie aż takiego. W pierwszych dwóch setach w hali Yoyogi japoński zespół grał doskonale i poważnie nastraszył mistrzów świata.

- W obronie momentami grali na niezwykłym poziomie, a ich libero wyczyniał cuda - dodał Buszek. Do tego Polacy mieli problemy z przyjęciem zagrywki, co miało odzwierciedlenie w skuteczności ataków.

Dopingowani między innymi przez uczestniczące w turnieju WTA w Tokio tenisistki Agnieszkę Radwańską i Caroline Wozniacki Polacy wygrali na przewagi drugiego seta, choć i w nim sporo musieli się denerwować, bo Japończycy byli naprawdę groźni. W pewnym momencie chyba jednak nie wytrzymali presji i zaczęli psuć zagrywki.

Wyrównanie rywalizacji w sytuacji, gdy naprawdę było bardzo blisko, by japoński zespół wyszedł na prowadzenie 2:0, podziałał uspokajająco na biało-czerwonych. Polacy konsekwentnie parli do przodu i poza jednym przestojem w środkowej fazie seta, gdy pozwolili rywalom odrobić czteropunktową stratę, nie mieli większych problemów, by wyjść na prowadzenie. Znacząco poprawili swoją grę w bloku i przyjęciu, co skutecznie temperowało zapędy Japończyków. A w czwartym secie kontrolowali sytuację od początku do końca.
Dwa wygrane sety w środowym meczu z Włochami zagwarantują Polakom awans na igrzyska w Rio de Janeiro. Ale zwycięstwo da im pierwszy w dziejach Puchar Świata. Początek o godzinie 3.30.

Polska - Japonia 3:1 (24:26, 27:25, 25:21, 25:19)

Polska: Drzyzga 5, Buszek 6, Bieniek 11, Kurek 18, Mika 12, Nowakowski 12, Zatorski (libero) oraz Konarski 1, Łomacz, Kubiak 7, Możdżonek, Kłos. Trener: Stephane Antiga.

Japonia: Fukatsu 1, Ishikawa 24, Yamauchi 3, Shimizu 21, Yanagida 11, Dekita 7, Nagano (libero) oraz Yako, Yoneyama 1, Abe, Takahashi. Trener: Masashi Nambu.

Pozostałe wyniki: Włochy - Argentyna 3:2 (22:25, 25:20, 25:21, 20:25, 16:14), Egipt - Wenezuela 3:1 (25:18, 20:25, 25:18, 25:20), Kanada - Iran 3:0 (25:23, 29:27, 26:24), Stany Zjednoczone - Rosja 3:0 (25:23, 26:24, 25:17), Australia - Tunezja 3:0 (25:19,25: 17, 25:19).
1. Polska 10-0 29 30-82. Stany Zjednoczone 9-1 27 28-53. Włochy 9-1 26 27-74. Rosja 7-3 21 22-105. Argentyna 7-3 21 25-136. Japonia 5-5 15 19-187. Kanada 4-6 10 15-228. Iran 3-7 9 13-249. Australia 3-7 9 12-2310. Egipt 2-8 8 13-2711. Wenezuela 1-9 3 7-2912. Tunezja 0-10 2 5-30Dziś: Polska - Włochy (godz. 3.30), Iran - Egipt (4.10), Kanada - Tunezja (7.10), Rosja - Japonia (7.15), Australia - Wenezuela (10.10), Stany Zjednoczone - Argentyna (10.40)
Paweł Hochstim, Tokio

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie