Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polscy szczypiorniści zagrają w Kielcach z Rumunią o awans do mistrzostw Europy

Paweł KOTWICA [email protected]
Karol Bielecki
Karol Bielecki
W meczu eliminacji mistrzostw Europy piłkarzy ręcznych Czarnogóra przegrała w Niksiciu z Polską 23:31 (8:15). Aby awansować do przyszłorocznych mistrzostw Europy, w sobotę w Kielcach Polacy muszą co najmniej zremisować z Rumunią.

Polacy jechali do Czarnogóry z nożem na gardle, ponieważ porażka promowała do mistrzostw Europy gospodarzy, a naszą drużynę eliminowała z zaplanowanych na początek przyszłego roku mistrzostw Starego Kontynentu. A sobotnia, wyjazdowa wygrana Czarnogórców nad Rumunią robiła wrażenie. Trener "biało-czerwonych" Bogdan Wenta miał nieco obaw co do sędziowania, które w gorącej atmosferze spotkań rozgrywanych w byłej Jugosławii bywało progospodarskie.

SPOKÓJ OD POCZĄTKU

Nic z tych niepokojów się nie sprawdziło, a to głównie dzięki temu, że od pierwszej piłki wczorajszego spotkania nasz zespół narzucił swój styl gry. Polacy byli agresywni w obronie, obnażając kiepską organizację ataku rywala, który większość bramek rzucał po przypadkowych akcjach, z nie do końca przygotowanych pozycji.

Pierwszego gola Czarnogóra zdobyła w 7 minucie, ale wtedy polski zespół miał na koncie już cztery trafienia. Wprawdzie wtedy nastąpił krótki okres nieskuteczności Polaków i przeciwnik doprowadził do wyniku 3:4, ale słabość trwała tylko moment. Drużyna Czarnogóry przyciskana czy nie przyciskana przez naszą defensywę popełniała błędy, z których skwapliwie korzystali nasi zawodnicy. W 23 minucie po kontrze Tomasza Tłuczyńskiego prowadziliśmy 11:5, a pierwszą połowę dwoma golami zakończył Damian Wleklak.

Po przerwie, poza początkiem i końcem, gdy nasi zawodnicy grali już rozluźnieni, przewaga "biało-czerwonych" była bardzo wyraźna. W 46 minucie po ładnej akcji wykończonej przez Bartosza Jureckiego Polska wygrywała już 25:14.
W meczu zagrało dwóch z czterech zawodników Vive, których Wenta zabrał do Niksiciu. Patryk Kuchczyński był nieco nieskuteczny w pierwszej połowie, ale poprawił się w drugiej (w sumie 4 bramki z 7 rzutów), Mateusz Jachlewski wszedł na boisko w 42 minucie, wypracował dwa rzuty karne.

W SOBOTĘ W KIELCACH Z RUMUNIĄ

Bilety na mecz Polska - Rumunia (Hala Legionów w Kielcach, sobota, godz. 15) można nabywać w kasach kieleckiej hali dziś i jutro w godzinach 15-18 oraz w sobotę od godziny 11.

Polska: Szmal (11), Malcher (5) - Wleklak 3, Tłuczyński 7 (4), Bielecki 1, K. Lijewski 4, M. Jurecki 4, Kuchczyński 4, B. Jurecki 5, Kubisztal, Siódmiak, M. Lijewski 2, Jurkiewicz 1, Jachlewski.

Przebieg: 0:4, 3:4, 3:6, 4:6, 4:8, 5:8, 5:11, 6:11, 6:12, 7:12, 7:13, 8:13, 8:15; 9:15, 9:16, 10:16, 10:18, 11:18, 11:19, 13:19, 13:22, 14:22, 14:25, 15:25, 15:26, 17:26, 17:27, 18:27, 18:28, 20:28, 20:29, 22:29, 22:31, 23:31.

W innym wczorajszym meczu naszej grupy: Rumunia - Turcja 37:30.
1. Szwecja 7 12 225:182
2. POLSKA 7 9 208:176
3. Czarnogóra 8 8 229:240
4. Rumunia 7 7 220:213
5. Turcja 7 0 175:246

Mecze do rozegrania: Polska - Rumunia (20 czerwca, godz. 15, Kielce), Turcja - Szwecja (21 czerwca).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie