Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska przegrała z Chorwacją 21:25

PK
Polska przegrała z Chorwacją 21:25. Na zdjęciu z piłką Patryk Kuchczyński z Vive Targi Kielce.
Polska przegrała z Chorwacją 21:25. Na zdjęciu z piłką Patryk Kuchczyński z Vive Targi Kielce. S. Stachura
W trzecim swoim meczu na rozgrywanym w austriackim Wiener Neustadt turnieju Interwetten Cup piłkarzy ręcznych Polska przegrała z Chorwacją 21:25 (9:13).

Turniej wygrała Chorwacja, a Polacy zajęli drugie miejsce. To był ostatni sprawdzian naszej reprezentacji przed rozpoczynającymi się 19 stycznia w Austrii mistrzostwami Europy. Polacy ponieśli pierwszą porażkę w turnieju - wcześniej pokonali Austrię 32:26 i Węgry 31:24.

Polska - Chorwacja 21:25 (9:13)

Polska: Szmal (2), Wyszomirski (5), Malcher (3) - Jaszka 3, Miszka 1, K. Lijewski 4, M. Jurecki 3, Gliński, B. Jurecki 3, Siódmiak, Jurkiewicz 2, Tłuczyński 3 (3), Jachlewski, Kuchczyński, Rosiński 1, Żółtak.

Przebieg: 0:1, 1:1, 1:2, 2:2, 2:4, 3:4, 3:5, 4:5, 4:7, 5:7, 5:10, 6:10, 6:11, 8:11, 8:13, 9:13; 9:14, 10:14, 10:15, 12:15, 12:18, 13:18, 13:19, 14:19, 14:20, 15:20, 15:22, 17:22, 17:23, 18:23, 18:25, 21:25.

W meczu z wicemistrzami świata nasza drużyna wystąpiła bez Karola Bieleckiego, a zagrała słabo przede wszystkim w ataku. Szczególnie dotyczy to naszych skrzydłowych, którzy na osiem prób zdobyli tylko jedną bramkę, w innych przypadkach będąc "leczonymi" przez bramkarza Chorwatów, Mirko Alilovicia. Nasi zawodnicy popełniali ponadto sporo prostych błędów w ataku. W pierwszej połowie nie nadzwyczajniej prezentowała się polska obrona. W 20 minucie "biało-czerwoni" przegrywali 5:10 i trener Bogdan Wenta poprosił o czas. Po nim wpuścił na boisko aż trzech zawodników Vive Targi Kielce (Patryka Kuchczyńskiego za Arkadiusza Miszkę, Mateusza Jachlewskiego za Rafała Glińskiego i Tomasza Rosińskiego za Bartłomieja Jaszkę), wymienił również bramkarza (za Sławomira Szmala - Piotr Wyszomirski). Dało to względny efekt, bo przewaga Chorwatów przestała rosnąć.

Na początek drugiej połowy Alilović obronił rzut karny wykonywany przez Tomasza Tłuczyńskiego i rzut dobrze spisującego się w poprzednich meczach Jachlewskiego. Ale dobrze w polskiej bramce zaczął się spisywać Wyszomirski, który obronił między innymi rzut karny i po trafieniu Mariusza Jurkiewicza Polacy przegrywali tylko 12:15. Niestety, potem stracili trzy bramki z rzędu i rywale odzyskali kontrolę. Po golu Tonci Valcicia Chorwaci prowadzili 22:15. W ostatnich minutach drużyna trenera Lino Cervara kilka razy wycofywała bramkarza, grając siedmioma zawodnikami w polu i zdobywała w ten sposób bramki. Ale nareszcie składna gra Polaków w końcówce spotkania pozwoliła tylko zmniejszyć rozmiary porażki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie