Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska wygrała z Chorwacją (video, zdjęcia)

Paweł KOTWICA
W towarzyskim meczu piłkarzy ręcznych rozegranym w Kielcach, Polska wygrała z Chorwacją 25:24 (10:15). Wygrana "biało-czerwonych" nad wicemistrzami świata i Europy została przyćmiona przez dramatyczną kontuzję Karola Bieleckiego.
Polska - Chorwacja 25:24

Polska - Chorwacja 25:24

ZOBACZ ZAPIS RELACJI LIVE Z MECZU POLSKA - CHORWACJA

Z OSTATNIEJ CHWILI! Dramat KAROLA BIELECKIEGO. Może stracić oko

Polska - Chorwacja 25:24 (10:15)

Polska: Szmal (17), Malcher (2) - Jaszka 3, Kuchczyński 1, Jachlewski, Bielecki 1, Żółtak, B. Jurecki 3, M. Jurecki 5, Tłuczyński 7 (6), M. Lijewski 3, Gliński, Krieger, Zaremba, Orzechowski 2, Adamuszek, Jankowski, Przysiek.

Chorwacja: Pesić (5), Vukas, Sego (5) - Marić 2, Duvnjak 9, Horvath 5 (3), J. Valcić 2, Strlek 3, Cupić, Musa, Blazević, Banić 1, Bogunović 2, Koljanin.
Karne. Polska: 6/6. Chorwacja: 5/3 (Malcher obronił rzuty Horvata i Cupicia). Kary. Polska: 6 minut (Żółtak 4, M. Lijewski 2). Chorwacja: 6 minut (Banić 4, Marić 2). Sędziowali: V. Canda i P. Brunovsky (Słowacja). Widzów: 4000.

Przebieg: 1:0, 1:1, 3:1, 3:2, 4:2, 4:3, 5:3, 5:4, 6:4, 6:5, 7:5, 7:6, 8:6, 8:7, 9:7, 9:8, 10:8, 10:15, 10:16, 13:16, 13:18, 14:18, 14:19, 18:19, 18:21, 21:21, 21:22, 24:22, 24:23, 25:23, 25:24.

Chorwaci przyjechali do Kielc w mocno odmłodzonym składzie, z tylko czterema zawodnikami, którzy kilka miesięcy temu zdobyli w Austrii wicemistrzostwo Europy. W naszym zespole było więcej "żelaznych kadrowiczów". Polacy zaczęli dobrze, skutecznie w ataku, dwie ładne asysty i jedno trafienie szybko zanotował Karol Bielecki, ale w 9 minucie doszło do fatalnego w skutkach zdarzenia, kiedy Josip Valcić przypadkowo uderzył palcem w oko Bieleckiego. O tym wydarzeniu piszemy w osobnym tekście.

Gra "biało-czerwonych" układała się dobrze do 20 minuty, kiedy po golu zmiennika Bieleckiego, Michała Jureckiego, prowadziliśmy 10:8. I już do końca pierwszej połowy nasi zawodnicy ...nie zdobyli gola, grając nieskutecznie, a przede wszystkim popełniając paskudne błędy w ataku. Chorwaci, którzy do tych błędów zmusili Polaków aktywną, kombinowaną defensywą, natychmiast to wykorzystali i do przerwy zdobyli siedem bramek z rzędu, zapewniając sobie pokaźne prowadzenie.

Po przerwie pierwszą bramkę z gry "biało-czerwoni" rzucili w 36 minucie, wcześniej dwa karne wykorzystał Tomasz Tłuczyński. Ale zaczęli grać agresywniej w obronie, dwa karne obronił Adam Malcher i od 40 minuty zaczęło się odrabianie strat. Świetnie w polskiej bramce cały czas spisywał się Sławomir Szmal, wybrany potem najlepszym zawodnikiem w naszej reprezentacji.

W 52 minucie po golu Bartłomieja Jaszki był remis 21:21, a w trzy minuty później, przy wspaniałym dopingu 4 tysięcy kibiców, po trafieniu Roberta Orzechowskiego - 24:22. W zaciętej końcówce Chorwaci mieli szansę na remis (Michał Jurecki przegrał pojedynek z Marinem Sego), ale 10 sekund, które mieli, nie wystarczyło im.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie