Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska wygrała z Portugalią. Jedziemy na mistrzostwa Europy

PK
W rozegranym w Poznaniu meczu eliminacji mistrzostw Europy piłkarzy ręcznych, Polska pokonała Portugalię 30:22 (14:11). Nasz zespół wygrał rywalizację w grupie 3 i awansował do przyszłorocznych mistrzostw Starego Kontynentu, które odbędą się w Serbii.

[galeria_glowna]
Polska: Szmal (10), Wyszomirski (5) - Tłuczyński 8 (3), Tomczak 3 (1) - Jurkiewicz 1, M. Jurecki 4, Chrapkowski - Tkaczyk 6, Jaszka 1 - K. Lijewski, M. Lijewski 2 - Kuchczyński 2, Janyst - B. Jurecki 3, Grabarczyk, Żółtak.

Portugalia: Figueira (7), Laurentino (2) - Rocha 3, Magalhaes 1, Pedroso 1, Tavares 2, Carneiro 2, Andrade 1, Lopes, Rodrigues, Davyes 3, Moreira 2 (1), Solha 3, Pereira, Carmo 1, Costa 3.

Karne. Polska: 4/4. Portugalia: 2/1.
Kary. Polska: 10 minut. Portugalia: 10 minut.
Widzów: 4000.

Przebieg: 2:0, 2:1, 7:1, 7:3, 8:3, 8:4, 9:4, 9:6, 10:6, 10:7, 11:7, 11:8, 13:8, 13:10, 14:10, 14:11 - 15:11, 15:12, 18:12, 18:13, 19:13, 19:14, 20:14, 20:15, 20:16, 21:16, 21:17, 23:17, 23:18, 25:18, 25:19, 26:19, 26:20, 30:20, 30:22

Polacy rozpoczęli mecz świetnie w obronie i choć robili błędy w ataku, to w 10 minucie prowadzili już 7:1.

PIORUNUJĄCY POCZĄTEK TŁUCZYŃSKIEGO

Sześć bramek zdobył do tego momentu Tomasz Tłuczyński. Potem gra "biało-czerwonych" nieco "przygasła", łatwiej traciliśmy bramki i Portugalczycy, którym do awansu było potrzebne zwycięstwo (Polakom wystarczał remis) zaczęli odrabiać straty - 16 minucie było tylko 9:6. Dobrą zmianę Mariuszowi Jurkiewiczowi dał na lewym rozegraniu Michał Jurecki, z którego dynamicznymi akcjami nie mogli sobie poradzić rywale i znów odskoczyliśmy na pięć bramek (13:8). Dobra gra portugalskiego bramkarza w końcówce pierwszej części spowodowała, że do przerwy wygrywaliśmy tylko trzema golami.

DEBIUT JANYSTA

Po przerwie świetne zawody rozgrywał Grzegorz Tkaczyk. Od nowego sezonu zawodnik zespołu z Kielc nie tylko trafiał, ale i doskonałymi podaniami obsługiwał kolegów. Mimo to Polacy długo nie mogli odskoczyć na bardziej cieszącą oko różnicę bramek - w 47 minucie było 21:17. Ostatnia faza to już zdecydowana dominacja drużyny trenera Bogdana Wenty, która w ciągu 10 następnych minut zbudowała 10-bramkową przewagę. Dwie minuty gry dostał debiutant, 28-letni wychowanek MCS Słoneczne Wzgórze Kielce, a teraz prawoskrzydłowy BRW Stali Mielec, Łukasz Janyst.

DOBRY MECZ KIELCZAN

Dla naszych zawodników był to ostatni mecz w sezonie. W spotkaniu zagrało czterech obecnych zawodników Vive Targi Kielce i trzech, którzy przechodzą do wicemistrza kraju w lipcu. Z obecnych: Patryk Kuchczyński, mimo rozcięcia dłoni w środowym meczu z Ukrainą wyszedł na boisko, grał z zabandażowaną ręką przez ponad 57 minut. Oddał cztery rzuty, z których połowa była skuteczna; Michał Jurecki - dobry mecz popularnego "Dzidziusia", 6 rzutów, 4 trafienia; Piotr Grabarczyk grał tylko w obronie, spisywał się dobrze, dostał jedną karę, Daniel Żółtak (w Vive Targi Kielce tylko do czerwca) wyszedł na ostatnie minuty do defensywy; z przyszłych: Sławomir Szmal grał 44 minuty, spisywał się bardzo dobrze, mając 30-procentową skuteczność; Grzegorz Tkaczyk - prawdziwy lider zespołu, skuteczność 6/8, 4 asysty, 1 przechwyt, Bartłomiej Tomczak - grał przez ostatni kwadrans, trafił wszystkie trzy rzuty, dostał jedną karę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie