W spotkaniu, które odbywało się w Zespole Szkół Zawodowych Numer 1 w Kielcach wzięli udział uczniowie działający w Szkolnych Kołach Caritas w diecezji kieleckiej. Przyjechała nawet grupa z Iwanowic i Poskwitowa leżących na samym końcu diecezji - pod Miechowem. Słuchali recept na pomaganie według biskupa Mariana Florczyka, przedsiębiorcy i dobroczyńcy Bertusa Servaasa, szczypiornisty Karola Bieleckiego, księdza Krzysztofa Banasika, wicedyrektora Caritas Kieleckiej.
Wolontariat - słowo nieznane
Biskup Marian Florczyk z wolontariatem zetknął się dopiero na Zachodzie. - U nas to było słowo nieznane. Nie znalazłem go w polskich encyklopediach z lat 70 - tych. Mały słownik języka polskiego z 1975 roku podawał, że wolontariusz to człowiek, który zaznajamia się z zawodem i nie bierze za to pieniędzy - mówił. Tymczasem we Włoszech już w latach 60 XX wieku powstawały grupy otaczające pomocą wykluczonych społecznie, ludzi z marginesu społecznego. W latach 90. we Włoszech działało ponad milion wolontariuszy skupionych w ponad 8 tysiącach stowarzyszeń. Przypomniał, że pierwszymi wolontariuszami w Polsce byli członkowie kościelnych służb porządkowych, którzy pomagali podczas pierwszych pielgrzymek Jana Pawła II do ojczyzny. Zdaniem biskupa Florczyka receptą na wolontariat jest wrażliwość społeczna, odpowiedzialność, dobre serce. - Ale wiele zmienia się w Polsce na korzyść - zauważył dodając, że np. do pomagania w Domu Niepełnosprawnych w Piekoszowie jest tylu chętnych, że... brakuje miejsc dla wolontariuszy.
Przedsiębiorcy, pomagajcie
Bertus Servaas, właściciel Grupy Vive, prezes i sponsor klubu Vive Targi Kielce, znany dobroczyńca rozumie wolontariat jako odpowiedzialność społeczną. - Tego się uczy w Holandii od najmłodszych lat. Pomaganie to normalny odruch. Ludzie pomagają sobie w firmie, nikogo nie dziwi, że jeden pomaga drugiemu. Pomagają też przedsiębiorcy, jak ktoś nie ma czasu, to wpłaca pieniądze na różne organizacje. W Polsce brakuje tej pomocy od ludzi, którzy coś mają, ale nie chcą się dzielić z innymi - mówił i apelował do przedsiębiorców o społeczną odpowiedzialność. Przypomniał, że sam spłaca dług wdzięczności, jemu też ludzie pomogli, kiedy przechodził ciężkie chwile (po pożarze firmy w 2002 roku - przyp. red.). - Prowadzę klub sportowy, bo czuję się odpowiedzialny za to miasto, bo chcę coś robić dla młodych ludzi, żeby mieli jakiś cel i nie szukali kłopotów - mówił.
Nie odwracaj się
Karol Bielecki, piłkarz Vive Targi Kielce, który trzy lata temu stracił oko podczas meczu z Chorwacją, przekonywał, że nawet wielki upadek może dać siłę, jeśli w pobliżu są ludzie, którzy otoczą wsparciem, przytulą, powiedzą dobre słowo. - To jest wolontariat - sprecyzował. - Najgorsza rzecz to odwrócić się od potrzebującego i udawać, że nas to nie dotyczy - mówił. Podkreślał, że nie zawsze potrzebne są pieniądze. - Ważna jest dobra rada, czyste sumienie, żebyśmy mogli spojrzeć w lustro i powiedzieć: pomogłem drugiemu człowiekowi na tyle, na ile mogłem.
Wierzę w pomaganie
Do wolontariatu zobowiązuje nas wiara. - Nauka Chrystusa wzywa nas do miłości bliźniego, pomocy drugiemu człowiekowi, zaangażowania w wolontariat - przypomniał ksiądz Krzysztof Banasik, wiceprezes Caritas Kieleckiej. - Jeżeli sam nie mam środków, by pomagać, mogę uwrażliwiać tych, którzy są zajęci biznesem i nie mają czasu, żeby zaangażować się w pomaganie. Wolontariat to inteligencja serca.
Uczennice Szkoły Podstawowej w Iwanowicach i gimnazjum w Poskwitowie, które pomagają w ramach Szkolnego Koła Caritas w hospicjum, domu dziecka, biorą udział w zbiórkach żywności, kampanii "Pola nadziei", organizują mikołajki dla dzieci z domu dziecka, powiedziały nam, że wolontariat nie zajmuje im wiele czasu. - Jest czas i na lekcje, i na pomaganie. Rodzice nie mają nic przeciwko temu - mówią Wiktoria, Julia, Kasia i Sylwia. - Wolontariat uczy śmiałości, otwartości na ludzi, pracy we wspólnocie. I daje ogromną satysfakcję - podkreśliły.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?