Sparta Kazimierza Wielka – Polanie Fart Pierzchnica 2:0 (2:0)
Bramki: 1:0 samobójcza 17, 2:0 Michał Kowalski 33.
Sparta: Fakowski – Morsztyn, Sierakowski, Ziętara, Florczyk – Byrski, M. Kowalski, Adamczyk, P. Bandura – Radziszewski (80. Zientara), Sikorski (65. Stępień).
Polanie: Wrzoskiewicz – Idzik, Kosałka (75. Urban), Skowron, Buczkowski – Ł. Rajek, Sadowski, S. Szczygieł, Niebudek – M. Rajek, Staszewski.
- Pierwsza połowa była dobra w naszym wykonaniu, druga słabsza. Wynik powinien być dużo wyższy. W naszym zespole warto wyróżnić Przemka Fakowskiego. To pomocnik, który z konieczności stanął w bramce i spisał się bardzo dobrze. Zachował czyste konto – mówiła Dorota Nowacka, kierownik drużyny Sparty.
- Obydwie bramki padły podobnie, po akcjach skrzydłami i dośrodkowaniach. Przy pierwszej niefortunnie interweniował Łukasz Rajek, przy drugiej akcję strzałem zakończył Kowalski. Zagraliśmy bez kilku podstawowych zawodników i ich brak był widoczny. Po przerwie mecz się wyrównał, stworzyliśmy dwie dogodne okazje, ale w jednym przypadku instynktownie obronił bramkarz Sparty – powiedział Robert Szczygieł, trener Polan.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?