Uda się zebrać pieniądze na agregat prądotwórczy dla ciężko chorego Miłosza z małej miejscowości pod Kazimierzą Wielką. Wczoraj pomoc zdeklarowali tamtejszy Urząd Miasta i Gminy, Starostwo Powiatowe i wojewoda świętokrzyski. Zgłosili się też właściciele firm, którzy nie zostawią rodziny samej w potrzebie.
We wczorajszym Echu Dnia apelowaliśmy o pomoc dla Miłoszka. Trzyletnie dziecko utrzymuje przy życiu respirator, co kilkanaście minut trzeba je odflegmić za pomocą ssaka żeby mogło oddychać. Obydwa urządzenia aby działać potrzebują prądu. Kiedy jest awaria sieci energetycznej rodzina przeżywa dramat. Pomagają jej wówczas strażacy z Powiatowej Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Kazimierzy Wielkiej, którzy podłączają sprzęt do agregatu prądotwórczego w swoim wozie.
- Na szczęście nie zdarzyło się jeszcze, aby nasza jednostka nie mogła jechać do takiej akcji, ale matka Miłosza spałaby spokojniej gdyby miała agregat w domu - mówi kapitan Janusz Buła, dowódca jednostki, która pomagała rodzinie podczas awarii prądu w ostatni piątek.
Na szczęście nasz apel nie pozostał bez echa. Już rano do redakcji dzwonili przedstawiciele kazimierskich firm, które chcą pomóc - Zakładu Pogrzebowego Styks i Hurtowni Mlekpol. Serce okazali też urzędnicy.
- Oczywiście, że wesprzemy taki zakup, tym bardziej że nie jest to kwota "nie do przeskoczenia". Sam mieszkam w tej okolicy i wiem, że często brakuje tam światła - zadeklarował wicestarosta Tadeusz Bator.
Ze swojej kasy dołoży też wojewoda świętokrzyski, Grzegorz Banaś. - Będzie do przeskoczenia trochę procedur, ale w takiej sprawie na pewno uda nam się to zrobić. Wojewoda kategorycznie powiedział, że na taki apel odpowie - obiecała nam w jego imieniu rzecznik Anna Salwa - Żmudzińska.
W cała akcję skoordynuje Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Kazimierzy Wielkiej. Urząd Miasta i Gminy też dołoży do zbiórki pewną kwotę.
- Zdecydowanie pomożemy. Jeśli pieniędzy zostanie kupimy dziecku coś jeszcze albo zrefundujemy większą liczbę godzin rehabilitacji. Gdyby gmina wcześniej wiedziała o takiej sytuacji na pewno matka nie zostałaby z tym kłopotem sama - stwierdził Jarosław Miszczyk, zastępca burmistrza Kazimierzy Wielkiej.
Jak pomóc
Aby ciężko chore dziecko miało jak najwięcej spokoju prosimy wszystkie osoby zainteresowane losem Miłosza o zgłaszanie się do Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Kazimierzy Wielkiej. Koordynacją zbiórki pieniędzy i zakupem agregatora prądotwórczego zajmie się zastępca kierownika ośrodka Grażyna Tomczak (tel. 041 35 21 937 wew. 30)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
