Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomóżmy przeżyć Mariuszowi. Na operację potrzeba 120 tysięcy euro

/IB/
Mariusz Targoński nie może samodzielnie oddychać. Żyje tylko dzięki domowemu respiratorowi. Jedynym ratunkiem dla niego jest przeszczep płuc.
Mariusz Targoński nie może samodzielnie oddychać. Żyje tylko dzięki domowemu respiratorowi. Jedynym ratunkiem dla niego jest przeszczep płuc. Łukasz Zarzycki
Wszelkich sposobów chwytają się przyjaciele Mariusza Targońskiego, chorego na pylicę rzeźbiarza z Kielc, żeby pomóc zebrać mu pieniądze na przeszczep płuc. W najbliższą sobotę organizują dla niego koncert i aukcję charytatywną.

- Musimy jakoś uzbierać te pieniądze, żeby Mariusz mógł pojechać do Wiednia na przeszczep płuc. Mam nadzieję, że teraz przed świętami ludzie będą bardziej wrażliwi na tych, którzy potrzebują pomocy - mówi Tomasz Irski z Wojewódzkiego Domu Kultury w Kielcach, który wspólnie z Towarzystwem Dobroczynności w Kielcach organizuje w najbliższą sobotę (4 grudnia) mikołajkowy koncert i aukcję charytatywną dla Mariusza Targońskiego.

WYSTĄPIĄ DLA MARIUSZA

W koncercie wystąpią między innymi: Małgorzata Główka, Dominika Bałazińska, Krzysztof "Kis" Kisiała, Piotr Restecki i zespół Spatium. Koncert będzie przeplatany licytacjami prac znanych plastyków, między innymi: Wacława Staweckiego, Kazimierza Kieliana, Wojciecha Domagały, Arkadiusza Latosa, Jerzego Ozgi, Waldemara Musika. W sumie na licytację przewidziano około 70 prac. Początek o godzinie 17 w sali koncertowej Wojewódzkiego Domu Kultury. Wstęp wolny.

POTRZEBNE JEST
CZTERY RAZY TYLE

Dotychczasowe licytacje nie przyniosły wielkich wpływów. Podczas poprzedniej aukcji - w listopadzie - zebrano niecałe 1900 złotych, miesiąc wcześniej - ponad 2 tysiące. Towarzystwo Dobroczynności prowadzi regularnie kwesty w Tesco, w całym regionie trwa zbiórka plastikowych zakrętek dla Mariusza.

Mimo tak wytężonych wysiłków, na koncie Mariusza Targońskiego uzbierało się dotychczas niewiele ponad 120 tysięcy złotych. Na operację w klinice transplantologicznej w Wiedniu potrzeba ponad 120 tysięcy euro, więc Mariuszowi jeszcze dużo, dużo brakuje.

- Już nie wiem, jak dotrzeć, jak poruszyć ludzi, żeby pomogli mojemu bratu - mówi Krystyna Targońska-Madetko, przyrodnia siostra Mariusza. - Chodzę po Kielcach z plakatami informującymi o koncercie i aukcji, proszę właścicieli sklepów, żeby pozwolili mi je nakleić, ale od wielu słyszę: "Nie będę sobie zaśmiecał wystawy". Skąd się bierze w ludziach taka znieczulica? - zastanawia się.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie