Ponad pół miliarda złotych dla świętokrzyskich rolników w ramach dopłat bezpośrednich

Wnioski o dopłaty bezpośrednie złożyło prawie 85 tysięcy rolników z województwa świętokrzyskiego. W sumie na konta gospodarzy wpłynęły ponad 563 miliony złotych. W całym kraju łączna wartość dopłat wyniosła blisko 15 miliardów złotych. 

- W Świętokrzyskim Oddziale Regionalnym poradziliśmy sobie na tyle dobrze z tym zadaniem, iż po zamknięciu swojej kampanii wspieraliśmy także inne oddziały w kraju, aby można było sfinalizować kampanię 2015 w ustalonym terminie. Dzięki temu płatności dla rolników znalazły się na ich kontach do 30 czerwca - podkreśla Małgorzata Erlich-Smurzyńska. 
Wcześniej temu przedsięwzięciu towarzyszyły duże obawy. Część była związana ze szwankującym systemem informatycznym do obsługi dopłat. Do tego doszła karuzela na stanowiskach w dyrekcji Świętokrzyskiego Oddziału Regionalnego ARiMR, a także w kierownictwie 13 biur powiatowych Agencji. 

- Przeprowadzone przeze mnie działania na płaszczyźnie personalnej spowodowały bardzo pozytywne zmiany, jeśli chodzi o efektywność pracy całego Oddziału. Wszystkie obawy okazały się płonne. To było bardzo dobre posunięcie biorąc pod uwagę wyniki pracy całego Oddziału na tle kraju. W poprzednim zasobie personalnym Oddział plasował się w krajowej końcówce, jeśli chodzi o realizację kampanii - podkreśla Małgorzata Erlich-Smurzyńska.  

Tymczasem 15 czerwca minął termin składania wniosków o dopłaty bezpośrednie do gruntów rolnych w ramach kampanii 2016 roku. Do Świętokrzyskiego Oddziału Regionalnego spłynęła porównywalna z rokiem poprzednim liczba podań, a więc około 85 tysięcy. Ci, którzy zagapili się, mogą jeszcze do 11 lipca złożyć dokumenty, ale obejmie ich tak zwana sankcja finansowa. 
- To oznacza, że wartość dopłaty zostanie pomniejszona o jeden procent za każdy dzień roboczy opóźnienia - wyjaśnia Małgorzata Erlich-Smurzyńska.