Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poprad Muszyna - Wierna Małogoszcz 3:1

/dor/
Wierna Małogoszcz przegrała na wyjeździe z Popradem Muszyna 1:3 w 20. kolejce trzeciej ligi małopolsko-świętokrzyskiej.

Mariusz Lniany, trener Wiernej:

Mariusz Lniany, trener Wiernej:

- Jako zespół zagraliśmy bardzo słabo, przede wszystkim w defensywie. Przespaliśmy 20 minut drugiej połowy i to zadecydowało o tym, że ponieśliśmy dotkliwą, ale - trzeba przyznać - zasłużoną porażkę.

Poprad Muszyna - Wierna Małogoszcz 3:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Mateusz Orzechowski 42, 2:0 Piotr Zachariasz 47, 3:0 Bartłomiej Damasiewicz 55, 3:1 Piotr Kajda 89 z karnego.

Poprad: Szewczyk - Grzyb, Merklinger, Dąbek, Saratowicz - Polański, Orzechowski (71 Janur), Damasiewicz (81 Sajdak), Młynarczyk - T. Bomba (73 Podgórniak), Zachariasz.

Wierna: Mierzwa 3 - Krzeszowski 3, Milcarz 3, Bień 4, Piotrowski 3 - B. Wijas 3 (71 Augustyn nie klas.), Strzębski 3 (46 Pastuszka 4), Kita 4, Supierz 3 (46 Malinowski 3) - Kajda 3, S. Wijas 3 (60 Ostrowski 4).

Kartki: czerwona: Merklinger (88 min., Poprad, za faul), żółte: Dąbek, Damasiewicz (Poprad), Krzeszowski, Kajda (Wierna). Sędziował: Michał Fudala z Brzeska. Widzów: 100.

Fatalne błędy w obronie spowodowały, że Wierna od porażki zaczęła piłkarską wiosnę. Zawiódł więc ten element, który był atutem drużyny w rundzie jesiennej.

Jesienią Wierna straciła tylko dziesięć bramek, na inaugurację wiosny aż trzy. Padły one po prostych błędach defensywy. Pierwszy wykorzystał w 42 minucie Mateusz Orzechowski, który posłał piłkę do praktycznie pustej bramki. - W przerwie dokonaliśmy zmian, zrobiliśmy roszady w ustawieniu, ale znowu po bardzo złym zachowaniu naszego obrońcy straciliśmy drugiego gola. Później gospodarze dobili nas trzecią bramką i było już po meczu - mówił Mariusz Lniany, trener Wiernej.

W końcówce jego podopieczni zdobyli honorową bramkę po strzale Piotra Kajdy z rzutu karnego. Jedenastkę wywalczył Paweł Bień, który - mając przed sobą pustą bramkę - został złapany za koszulkę przez Mariusza Merklingera. Obrońca Popradu za ten faul otrzymał czerwoną kartkę.

- W tym meczu było widać brak treningów typowo piłkarskich, na trawiastym boisku. Ale to tylko małe usprawiedliwienie naszej słabej gry. Zdecydowanie za łatwo traciliśmy bramki - dodał trener Lniany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie