MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Porażka Farta z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle (video, zdjęcia)

SAW
W ataku Sławomir Jungiewicz, najskuteczniejszy siatkarz Farta w meczu z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle.
W ataku Sławomir Jungiewicz, najskuteczniejszy siatkarz Farta w meczu z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Fot. Slawomir Stachura
Nie udało się siatkarzom Farta zdobyć choćby punktu w pojedynku z ZAKSĄ w Hali Legionów, choć w pierwszej rundzie kielczanie dokonali tego na terenie rywala, gdyż przegrali w Kędzierzynie-Koźlu dopiero po tie-breaku 2:3. W sobotę zagrali jednak dużo lepiej niż w Wieluniu, gdzie ulegli rywalowi 0:3. W PlusLidze będą w tym sezonie walczyć o utrzymanie.
Fart Kielce - ZAKSA Kedzierzyn 1:3

Fart Kielce - ZAKSA Kędzierzyn 1:3

Mówią kapitanowie:

Mówią kapitanowie:

Michał Ruciak, ZAKSA: - Cieszą nas trzy punkty. Szkoda tego drugiego seta, w którym popełniliśmy za dużo własnych błędów i Fart wygrał. Musieliśmy się sprężyć w kolejnych dwóch setach, by zdobyć komplet punktów.

Maciej Dobrowolski, Fart: - Gratuluję kapitanowi gości, bo ZAKSA wygrała zasłużenie. Zadecydowały o tym dobra zagrywka i dobre przyjęcie w trzecim i czwartym secie. Zagraliśmy lepiej niż z Wieluniem i z Resovią. Dziś przegraliśmy, ale walczymy dalej i mam nadzieję, że obronimy w tym sezonie PlusLigę dla Kielc.

Tak relacjonowaliśmy mecz Fart Kielce - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle na żywo

Fart Kielce - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (27:29, 25:21, 21:25, 18:25).

Fart: Dobrowolski, Castard 16, Kapfer 15, Zniszczoł 9, Szczerbaniuk 6, Jungiewicz 17, Lambourne (libero) oraz Kozłowski, Kamiński 2, Staszewski 1, Król 1, Sopko 2.

ZAKSA: Zagumny 4 - Ruciak 11, Lima 2, Gladyr 11, Czarnowski 10, Jarosz 11, Gacek (libero) oraz Witczak 6, Pilarz, Kaźmierczak 1, Urnaut 13.

Sędziowali: Mariusz Gadzina (Dąbrowa Górnicza), Piotr Dudek (Leżajsk).

Widzów: 3000

MVP meczu: Paweł Zagumny.

Był to o niebo lepszy mecz kielczan niż ten w Wieluniu, ale ZAKSA to rywal z wysokiej półki, który gra znacznie lepiej niż na początku sezonu. Ale Fart walczył dzielnie i wstydu nie przyniósł. Zwłaszcza w dwóch pierwszych partiach.

- O sukcesie gości zadecydowała dobra zagrywka w trzecim i czwartym secie, która odrzuciła nas od siatki. Zagraliśmy lepiej niż w poniedziałek w Wieluniu, a do zadowolenia zabrakło punktu - przyznał trener Farta Dariusz Daszkiewicz.

PRZEGRALI NA PRZEWAGI

W pierwszym secie kielczanie dzielnie bronili się w potyczce z mającym mistrzowskie aspiracje rywalem, obronili kilka setboli i przegrali dopiero na przewagi 27:29. W drugim secie było jeszcze lepiej, a po decydującym ataku Xaviera Kapfera wygrali partię 25:21 i w Hali Legionów wybuchała eksplozja radości.

Początek trzeciego seta był kiepski w wykonaniu podopiecznych trenera Daszkiewicza, przegrywali już nawet 3:10, ale przebudzili się i zaczęli odrabiać straty. Przewaga ZAKSY była już jednak zbyt duża, by można było gości doścignąć, choć kielczanie dociągnęli już nawet do stanu 16:18.

W czwartym secie przewaga rywala uwidoczniła się od stanu 6:10 i choć trener Daszkiewicz ratował się zmianami to niewiele to dało.

Mówią trenerzy:

Mówią trenerzy:

Krzysztof Stelmach, trener ZAKSY - Jestem zadowolony, bo wygraliśmy za trzy punkty, a one będą się potem liczyć, bo gramy w tym sezonie o wysokie cele. Graliśmy nierówno. Mieliśmy w tym meczu momenty niezłe, ale i bardzo słabe, nie do oglądania wręcz, które nie powinny nam się przydarzać.

Dariusz Daszkiewicz, trener Farta: - Do pełni szczęścia zabrakło nam jednego seta i wywalczenia jednego punktu. Porównując to dzisiejsze spotkanie i to w Wieluniu, to były to dwa różne zespoły. Z ZAKSĄ był to zespół walczący o każdą piłkę. W pierwszym secie niewiele zabrakło do odniesienia zwycięstwa i wtedy mecz mógł się ułożyć zupełnie inaczej. W każdym razie bylibyśmy bliżej tego jednego punktu.

DEBIUT LAMBOURNE

W Farcie zadebiutował na pozycji libero Amerykanin Richard Lambourne. Miał kilka udanych akcji i pokazał, że będzie wzmocnieniem beniaminka na decydujące mecze w walce o utrzymanie. Sobotnia porażka zdecydowała bowiem o tym, że kielczanie definitywnie stracili szanse na awans do czołowej szóstki (do końca sezonu zasadniczego zostały dwie kolejki) i zagrają z Jastrzębskim Węglem, Pamapolem Wielton Wieluń oraz Indykpolem AZS UWM Olsztyn o miejsca 7-10, których stawką będzie utrzymanie się w PlusLidze.

Najlepszym graczem meczu uznany został Paweł Zagumny, uznawany też za jednego z najlepszych rozgrywających świata.

- Gdy tylko odbiór jest dobry i Paweł ma dobrą drugą piłkę, to trudno go rozszyfrować. U niego nie ma schematów i to jest jego siła - ocenił kolegę po drugiej stronie siatki Michał Kozłowski, rozgrywający Farta.

W innych meczach 16. kolejki:
AZS Politechnika Warszawska - Pamapol Wielton Wieluń 3:0 (25:16, 25:19, 25:16)
Asseco Resovia Rzeszów - Tytan AZS Częstochowa 3:0 (25:17, 25:9, 25:17)
PGE Skra Bełchatów - Indykpol AZS UWM Olsztyn 3:0 (25:19, 25:19, 25:22)
Jastrzębski Węgiel - Delecta Bydgoszcz 1:3 (21:25, 17:25, 27:25, 22:25).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie