Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Porażka KSS W Elblągu, dwie kontuzje kielczanek

Paweł KOTWICA
S. Stachura
W meczu ekstraklasy piłkarek ręcznych EB Start Elbląg pokonał KSS Kielce 37:23 (19:14).

KSS: Kawka, Wiekiera - Olejarczyk, Pokrzywka 5 (1), Słoma 1, Muchocka 2, Łutaj, Osiak 2, Kot 5, Lalewicz 2, Rosińska 5 (1), Giedroit 1. Kary: 8 min.

EB Start: Miecznikowska, Kordunowska - Dolegało 3, Stelina 2, Pełka-Fedek 7, Sądej 11, Frąckiewicz 1, Cekała, Stradomska 4, Szymańska, Grudka 2, Wasak 6, Knoroz 1. Kary: 10 min.

Sędziowali: W. Chmielecki (Kwidzyn) i M. Majchrowski (Gdańsk). Widzów: 200.

Nieszczęście kielczanek zaczęło się w 5 minucie. Maria Giedroit trafiła na 4:2 dla KSS, ale upadła tak nieszczęśliwie, że skręciła nogę w stawie skokowym, musiała opuścić boisko i już na nie nie wróciła. Jeszcze w 6 minucie po golu Aleksandry Pokrzywki nasz zespół prowadził 5:3, ale potem stracił pięć bramek z rzędu i inicjatywę przejęły elblążanki.

Początek drugiej połowy nieco przypominał ubiegłotygodniowy mecz KSS z Politechniką Koszalin. Zespół gości grał dobrze w obronie, skutecznie kończył ataki pozycyjne i powoli odrabiał straty. W 40 minucie Start wygrywał już tylko 22:20, a nasze szczypiornistki miały piłkę. Niestety, rzut Pauliny Muchockiej został obroniony, a zespół z Elbląga rzucił cztery bramki z rzędu. Jeszcze w 53 minucie gospodynie prowadziły tylko 29:23, ale na boisko weszły kieleckie rezerwowe, które przegrały końcówkę spotkania 0:8. Jakby mało było pecha, tuż przed końcem meczu Marta Rosińska z impetem upadła na parkiet, co spowodowało wyskoczenie dysku. Rozgrywająca KSS została zniesiona z boiska.

- Można było nawiązać ze Startem bardziej wyrównaną walkę. Duże znaczenie dla wyniku miały nie rzucone przez nasze dziewczyny trzy karne, duża liczba prostych błędów i niewykorzystane przewagi liczebne. Poza tym nie mogliśmy sobie poradzić z obrotową Startu, Hanną Sądej, która rzuciła nam aż 11 bramek - mówił kierownik drużyny KSS, Marcin Janiszewski.

- Wybitnie nie "siedział" nam dzisiaj rzut z drugiej linii. Mam nadzieję, że dwie kontuzjowane dziewczyny uda się doprowadzić do zdrowia przed bardzo ważnym meczem z SPR Jelenia Góra, który za tydzień gramy w Kielcach - dodał trener kielczanek, Marek Smolarczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie