Porozumienie Lubawskiego punktuje Gieradę. Padają słowa "kłamstwo" i "manipulacja"

Wymiana ciosów dotyczy wyborczej, kolorowej broszury kandydata na prezydenta Kielc, Jana Gierady, która kolportowana jest w mieście.

- Uważamy, że życiu publicznym nie ma miejsca na kłamstwo. Takie kłamstwo, to wstyd dla ludzi, którzy chcą piastować odpowiedzialne funkcje. Kłamstwa, jakich dopuszcza się Jan Gierada nie wynikają z jego niewiedzy, lecz zimnej kalkulacji, bo osiem lat jest radnym i tematy, które poruszył w swojej broszurze są mu dobrze znane - argumentował radny Tomasz Bogucki.

Punkt po punkcie

Jakie kłamstwa zarzucają radni Janowi Gieradzie? W broszurze kandydat SLD na prezydenta pisze między innymi, że jako dyrektor szpitala wojewódzkiego pozyskał więcej pieniędzy z Regionalnego Programu Operacyjnego (RPO) niż cały Urząd Miasta Kielce, że doprowadzi do renowacji kieleckich dworców PKP i PKS. Gierada zapewnia także, że w Masłowie powstanie Airport, że skomputeryzuje uczelnie wyższe, pozyska pieniądze unijne na rewitalizację wszystkich kamienic w centrum miasta oraz że wybuduje parking podziemny pod Placem Wolności za 12, 3 miliona złotych.

- RPO w latach 2007 -13 miasto otrzymało dofinansowanie w wysokości 267 milionów złotych. Szpital pozyskał około 20 milionów złotych. W broszurze jest więc ewidentne kłamstwo - komentował Tomasz Bogucki. - Prezydent nie ma kompetencji do renowacji obiektów takich jak dworce, bo nie są własnością miasta. Nie ma też kompetencji, by komputeryzować uczelnie. Jan Gierada wskazuje jednoznacznie, że doprowadzi do powstania w Masłowie Portu Lotniczego, jednak wszystkim radnym jest wiadomo, że w opinii Urzędu Lotnictwa Cywilnego w Masłowie nie może powstać port lotniczy. Według naszych szacunków renowacja wszystkich kamienic w centrum kosztowałaby około 6,5 miliarda złotych, to dwa razy więcej niż świętokrzyskie otrzymało w ramach RPO. Ponadto unijne pieniądze na rewitalizację zostały już rozdzielone. Według szacunków budowlanych budowa parkingu pod Placem Wolności kosztowałaby minimum 25 milionów złotych, a nie ponad 12 - wyliczał Tomasz Bogucki. - Pokazujemy to wszystko, bo chcemy uczciwości. Trzeba ostrzec mieszkańców przed tymi, którzy chcą ich oszukać - sumuje radny Bogucki.

"Ja nigdy nie kłamię"

Jan Gierada twierdzi, że nie kłamie, lecz, że kłamią jego konkurenci.
- Nigdy nie kłamię, nie potrafię kłamać. Jeśli chodzi o pieniądze z RPO na szpital i miasto to miałem na myśli rok 2010 a nie cały okres finansowania, nie będę się przecież bawił w broszurze, co do miesiąca. W przypadku dworców i komputeryzacji, to miałem na myśli współdziałanie w tych sprawach jako prezydent z PKP, PKS i uczelniami. Parking można wybudować za 12 milionów, ten co ja buduję przy szpitalu kosztuje ponad osiem. U mnie koszt budowy jednego miejsca parkingowego jest dwa razy niższy niż w parkingu centrum. Jak to jest możliwe, skoro to jest to samo miasto? To oni kłamią, najpierw obiecują, że wybudują coś za jakąś kwotę, potem okazuje się, że jest drożej i trzeba dopłacać a pan Bogucki nie będzie mnie pouczał, bo w ogóle nie zna się na zarządzaniu - skwitował Jan Gierada.