Poruszający spot kieleckiej Fundacji Kochaj Mnie Po Prostu. Każdy ma swój "mały Everest" (WIDEO)

Fundacja Kochaj Mnie... Po Prostu działa od 2015 roku i zajmuje się dziećmi wymagającymi specjalistycznej opieki lekarskiej. Utworzyły ją dwie mamy dwojga różnych dzieci. Aleksandra Gładyś - Jakubczyk jest lekarzem w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach, ale przede wszystkim mamą Oleczka, który urodził się z zespołem Downa. Karina Zaczkowska jest mamą Adasia, skrajnego wcześniaka urodzonego w 24 tygodniu ciąży. Na facebookowej stronie Fundacji założycielki Fundacji podkreślają: „Chcemy pokazać, że pomimo niepełnosprawności naszych dzieci jesteśmy szczęśliwymi rodzicami i żyjemy tak jak większość rodzin. Przewodnią misją „Fundacji Kochaj mnie…Po prostu” jest pomoc dzieciom zagrożonym nieprawidłowym rozwojem, związanym z wcześniactwem, wadami genetycznymi, wrodzonymi wadami rozwojowymi, chorobami neurologicznymi oraz zaburzeniami psychicznymi, wymagających specjalistycznej opieki medycznej. Naszym marzeniem jest budowa ośrodka wczesnej interwencji, realizującego wielospecjalistyczne, kompleksowe świadczenia zdrowotne dla najbardziej potrzebujących dzieci. Głęboko wierzymy, że wspólnym wysiłkiem uda nam się zrealizować projekt, który zapewni dzieciom jak najlepszy start w dorosłym życiu”.

Teraz powstała kampania „Mój Mały Everest” oraz powiązany z nią wzruszający spot. Akcja ma na celu pokazanie, że osoby z niepełnosprawnością potrafią bardzo dużo osiągnąć. Pomimo przeszkód, jakie stawia przed nimi życie nie poddają się, a wspinają cierpliwie na szczyty marzeń. Przepiękny spot został zrealizowany przez Stowarzyszenie Sztuka Łączenia w reżyserii Aleksandry Niemczyk. Projekt powstał dzięki dofinansowaniu ze środków Samorządu Województwa Świętokrzyskiego w 2021 roku.

- Staramy się, by nasze filmy były na coraz wyższym poziomie i chwytały za serce. Chcemy uwrażliwiać innych na osoby niepełnosprawne - mówi Aleksandra Gładyś – Jakubczyk. - Spot był bardzo wymagający i zajęło nam dużo czasu, by wyglądał właśnie tak. Dla mnie to niesamowite, że jest taki odbiór, że film się spodobał. Mam nadzieję, że w kwestii osób niepełnosprawnych cały czas będzie rosła świadomość – podkreśla.

Film poruszył wiele osób i w niespełna dobę został udostępniony ponad 300 razy. - Mój synek również w nim wystąpił. Liczę na to, że gdy dorośnie, spełni swoje marzenia i będzie żył aktywnie osiągając swoje sukcesy. Jestem wzruszona – dodaje Aleksandra Gładyś – Jakubczyk.