Rzecz działa się w piątkowy wieczór. Ulicą Piłsudskiego w Skarżysku jechała mazda. Kierowca postanowił skręcić w ulicę Krasińskiego. W efekcie uderzył w bok jadącego z przeciwka renaulta z taką siłą, że samochód ten przewrócił się na dach. Następnie kierujący mazdą dojechał do zatoczki autobusowej, tu zwolnił, jakby miał zamiar się zatrzymać, po czym zmienił zdanie i odjechał.
- Świadkiem zdarzenia był policjant pionu kryminalnego, który w swoim wolnym czasie jechał taksówką z przyjaciółką - relacjonuje Damian Szwagierek, oficer prasowy skarżyskiej policji.
- Funkcjonariusz kazał kierowcy taksówki jechać za mazdą. Powiadomił też dyżurnego o tym, co widział, następnie informował go, którymi ulicami ucieka samochód.
Kilka ulic dalej mazda zatrzymała się. Wtedy policjant podszedł do auta.
- Uniemożliwił kierowcy wyjście. Dwie minuty później dojechał radiowóz - dodaje Damian Szwagierek. Okazało się, że kierowca mazdy to 59-letni mieszkaniec Skarżyska, w wydychanym powietrzu miał około dwóch promili alkoholu. Na szczęście kierowca renaulta został tylko niegroźnie ranny.
SPRAWDŹ najświeższewiadomości z powiatu SKARŻYSKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
