Patrol z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji zwrócił uwagę na opla astra przejeżdżającego ulicą Jurajską w kieleckim osiedlu Ślichowice. Jak opowiadają, sposób jazdy wskazywał, że kierowca auta może być pijany.
- Jeden z policjantów dał kierowcy opla sygnał, by zatrzymał się do kontroli. Mężczyzna nie dostosował się, tylko gwałtownie przyspieszył, próbując najechać na policjanta. Potem zaczął uciekać - relacjonują stróże prawa.
Policjanci ruszyli za uciekinierem i zatrzymali go na sąsiedniej ulicy Triasowej. Jak mówią, ścigany opel uderzył w zaparkowana skodę i uszkodził jej zderzak.
- 43-letni kielczanin, który kierował oplem, zachowywał się agresywnie. Jak się okazało, miał ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie. Jest podejrzewany o jazdę pod wpływam alkoholu i spowodowanie w tym stanie kolizji. Możliwe, że odpowie także za atak na funkcjonariusza - mówią policjanci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
