W zeszłym tygodniu ujawniono, że marszałek Sejmu Ewa Kopacz (Platforma Obywatelska) przyznała sobie oraz pięciu wicemarszałkom nieprzyzwoicie wysokie nagrody - po 40 tysięcy złotych. Wybuchła afera. W efekcie poseł Janusz Palikot, szef Ruchu Palikota, oznajmił, iż jego partia cofa rekomendację na wicemarszałka dla Wandy Nowickiej.
Natychmiast ruszyły spekulacje, kto obejmie funkcję po posłance. Jednym z poważnych kandydatów na sejmowej giełdzie nazwisk jest świętokrzyski parlamentarzysta Sławomir Kopyciński, prawa ręka Janusza Palikota.
- Jak się dowiedziałam, że Wanda Nowicka będzie odwołana, to w pierwszej kolejności pomyślałam o pośle Kopycińskim. Jest jedną z nielicznych osób w Ruchu Palikota, które wiedzą, jak wygląda praca w Sejmie i mocno się w nią angażują. Rozmawiałam nawet z jednym z członków klubu tej partii. Powiedział, że to nie jest wykluczone - mówi posłanka Marzena Okła-Drewnowicz z Platformy Obywatelskiej.
- To bardzo miłe, że moje nazwisko jest wymieniane w kontekście funkcji wicemarszałka Sejmu. Ale nie mam takich aspiracji - zastrzega Sławomir Kopyciński.
Dlaczego? - Bo jestem mocno zapracowany jako zastępca Janusza Palikota w klubie poselskim. Od początku tej kadencji biorę na przykład udział we wszystkich posiedzeniach Konwentu Seniorów. Jestem także wiceprzewodniczącym Komisji Finansów Publicznych, co zabiera bardzo dużo czasu - odpowiada poseł.
Zdaniem Marzeny Okły-Drewnowicz kandydatura Kopycińskiego miałaby szansę uzyskać poparcie PO, PSL, SLD. - To bardzo prawdopodobne. Kibicuję Sławkowi. Zawsze miło patrzeć, jak ktoś z regionu awansuje - dodaje posłanka.
Decyzję w sprawie kandydata na wicemarszałka Sejmu Ruch Palikota ma podjąć w czwartek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?